photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

niedziela, 18 listopada 2012

dekoracja z uśmiechem - sowie babeczki

Impreza, na którą miałam zrobić drobne słodkości - wyszło ok 60 czekoladek i 30 babeczek. Czekoladki były z nadzieniem kokosowym, karmel z orzechem laskowym (przepisy niebawem) oraz kuleczki czekoladowo-orzechowe. Babeczki były cytrynowe oraz coca-colowe. O dekoracji cytrynowych więcej możecie poczytać tutaj, z nimi nie miałam problemu - w zasadzie powstały dlatego, że chciałam przetestować moje nowe wykrawaczki ;) Natomiast nie miałam pomysłu jak udekorować ciemne cupcakes - za mało czasu, żeby zamówić lukier plastyczny, nie byłam pewna czy domowy mi wyjdzie (już przy cytrynowych trochę ryzykowałam). Przypomniała mi się popularna ostatnio dekoracja 'sówka' i stwierdziłam, że to świetny pomysł.


Potrzebujemy:
-ulubione babeczki, najlepiej ciemne, z kremem czekoladowym albo polewą czekoladową 
-ciastka oreo
-kolorowe pastylki (u mnie M&M's)

Ciasteczka delikatnie dzielimy na połówki - jedną z kremem, drugą bez. Przyklejamy kremem czekoladowym kolorowe pastylki jako oczy. Pozostałe połówki przecinamy delikatnie na pół (w zasadzie to piłujemy, bo przy mocniejszym nacisku się łamią). Układamy jako uszka, jeszcze tylko pastylka jako dzióbek i gotowe :)

Co do kremu czekoladowego to jest także w przepisie na babeczki coca-colowe
Natomiast polewa czekoladowa to tabliczka czekolady roztopiona z 2 łyżkami masła (na ok 12 babeczek powinno starczyć). 



21 komentarzy:

  1. Te sówki zawsze wywołuja u mnie uśmiech. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie się prezentują!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam je już wcześniej na blogu: Tęcza w słoiku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ja widziałam je już w kilku miejscach, tak jak napisałam - są ostatnio dość popularne.

      Usuń
  4. wręcz genialne:) aż szkoda jeść!

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądają świetnie. Miałysmy je robić z koleżanką na part jej córeczki, bo tort też był sówką, ale już nie zdążyłyśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chapebau bas! Tak misterna praca zasługuje na pochwałę. Śliczne są te sówki. Brawo za pomysł. Pozdrawiam, Krys (Kuchnia u Krysi)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czemu mnie nie było na tej imprezie? :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)