photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

poniedziałek, 12 listopada 2012

nadziałam i gotowe, czyli kebab na patyku

Inspiracje płynące z kilku luźnych słów, sposób by standardowe danie w kilku ruchach zmieniło się w coś nowego. Aromatyczne, proste, warto coś czasem urozmaicić.


Składniki na ok 6 sztuk:
-400g mięsa mielonego (najlepiej jagnięcina z wołowiną, 1:2)
-2 ząbki czosnku
-jajko
-2 łyżki bułki tartej
-cebula
-3-4 łyżeczki musztardy
-sól, pieprz
-posiekana mięta i pietruszka

Jak to przy mielonych bywa - wszystko razem mieszamy, formujemy walcowate kotleciki, nadziewamy na patyczki i smażymy. 
Do tego proponuję brokuły oraz sos czosnkowy. 

***
Weekend całkiem udany :) W sobotę poranne zakupy, z których wróciłam ze swetrem oraz czapką - strasznie się cieszę, że otworzyli u nas sklep 4f :) Mam też wybraną kurtkę, ale poczekam na wyprzedaże, bo nie śpieszy mi się z jej kupnem aż tak. Po powrocie przygotowanie sushi, bo siostra L. nas odwiedziła. Spacer do Czekoladziarni, a wieczorem pojechaliśmy z L. do kina na 'Skyfall'. Film nam się podobał, rola Javiera Bardem naprawdę świetna. Co prawda zakończenie mi nie odpowiadało, no ale co poradzę ;)

W temacie sushi to z czystego wygodnictwa rolki robiłam z całego arkusza nori, wygodniej się zwijało i cięłam go na 8 części (powinno się ciąć na 6). Tym razem postanowiłam pociąć nori na pół (czyli tak jak się powinno robić), utrudnia to nieco sprawę, początkowe kawałki mi się potem rozklejały na talerzu, jednak trening czyni mistrza i pod koniec było już ok :) O wiele wygodniej się przygotowuje uramaki z połówki nori, chociaż pod koniec już byłam zmęczona i ostatnie dwie rolki przeznaczone na uramaki zwinęłam w całego arkusza i pokroiłam na 8 ;)
Tym razem wykorzystałam łososia, paluszki surimi, tuńczyka, ogórka, awokado i serek kanapkowy. 



18 komentarzy:

  1. świetny pomysł z tym kebabem na patyku:)
    sprawdzi się na imprezkach:D

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie podane! w sam raz dla gości, super pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie to wygląda :-)
    Muszę podsunąć pomysł mojemu K. - on jest u Nas od gotowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam zawsze robię sushi z całego arkusza nori i tnę jak wyjdzie, czyli przeważnie na 8 :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Jagodą, że świetnie to wygląda, a założę się, że smakuje jeszcze lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, ze weekend pełen wrażeń i dobrego jedzenia :) Kebab na patyku bardzo mi się podoba (w takim zielonym towarzystwie - bosko), choć przyznam, że jagnięciny chyba nigdy nie jadłam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł, znowu coś innego, nowego.
    Też by mi się przydało jakąś czapę kupić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kebab na patyku? spróbuję w weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  9. takie kebaby muszą być przepyszne :) jadłam kiedyś podobne na patyku w Chorwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Danko dla mnie, bo cokolwiek nie byłoby na stole to jagnięcina zawsze wygra :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te kebaby to na pewno chętnie moje dzieci by zjadły:)

    OdpowiedzUsuń
  12. widzę już kolejny raz takie kebaby i coraz więcej ochoty mam na zrobienie ich :) a sushi wygląda smakowicie choć nigdy nie próbowałam i jak na razie nie mam odwagi :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie to wygląda!:) Naprawdę na imprezy to genialna sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Że Ci się chciało to wszystko szykować i zawijać ;) Poszukam sobie ten film na necie może i mnie się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi sie dodatek musztardy do kebabow.
    A sushi calkiem foremne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Pytanie kulinarne, choć nie związane z tematem notki - kluski śląskie - jaki mają kształt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie śląskie to powinny być okrągłe z wgłębieniem :)

      Usuń
  17. Dla mnie też, ale w Twoich okolicach spotkałam się z takimi bezkształtnymi, odrywanymi od ciasta i tak się zastanawiałam, jak te prawdziwe w końcu wyglądają.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)