photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

niedziela, 17 marca 2013

przepisy na Wielkanoc

Za dwa tygodnie Wielkanoc, więc ja zaczynam powoli planować moje wypieki. Pewnie część przepisów zamieszczonych na blogu się powtórzy, być może dojdą nowe, ale opublikuję je dopiero po Świętach, dlatego dziś wpis z krótkim przypomnieniem wielkanocnych przepisów. Może ktoś postanowi skorzystać i stworzyć coś nowego u siebie :)



Mazurki

Mazurki to moje ulubione wielkanocne słodycze. Chyba dlatego, że kruche ciasto należy do moich ulubionych - zarówno w przygotowaniu, jak i zjadaniu ;) W tym roku na pewno przygotuję mazurka orzechowego z polewą czekoladową (łatwo się domyślić, że skoro mój ulubiony tort jest orzechowo-czekoladowy to tak samo wygląda sprawa z mazurkiem) oraz mazurka z polewą kajmakową. Zastanawiam się też nad trzecim smakiem - macie może jakieś pomysły?



Babki

Dla mnie najbardziej tradycyjna forma wielkanocnych wypieków. W tym roku na pewno znajdzie się mała drożdżowa z bakaliami na mojej liście, a baby w większych formach będą niespodzianką ;)





Dobry sernik zawsze dobry ;) Jeszcze nie wiem jaki w tym roku znajdzie się na naszym świątecznym stole. Jeśli nie będę mieć czasu to pojawi się u nas sernik gotowany, taki sam jak w zeszłym roku. 
Rozważam też przygotowanie sernika kajmakowego, ale nie wiem czy nie za dużo tej słodyczy będzie. Pewnie stanie na serniku z Bożego Narodzenia, czyli małej wariacji na temat paryskiego sernika Davida Lebovitza. A może zrobię coś zupełnie nowego i niespodziewanego?




Zeszłoroczny eksperyment na tradycyjny deser z domowego twarogu pełnego bakalii. W tym roku raczej nie sięgnę po ten przepis, bo jednak moja rodzina lubi swoje własne tradycje, do których pascha nie należy. Jednak polecam każdemu spróbować kiedyś przygotować paschę, bo dla mnie była to świetna zabawa.



A jakie Wy macie plany i pomysły? Co się jada słodkiego w Waszych domach? Podzielcie się, bo chętnie skorzystam z nowych przepisów :)

***
W końcu nie wybraliśmy się na stok, bo mnie znów zaczął męczyć suchy kaszel, a L. jest przeziębiony. Za to korzystaliśmy ze słonecznej pogody w naszym mieście. Postawiliśmy na dobry obiad w domu (pstrągi z musztardą i pietruszką) oraz mały deser w kawiarni :)
Dzisiaj, jak to w niedzielę bywa, spotkania rodzinne. 

13 komentarzy:

  1. No to zdrówka dla Was:)

    Ja rodzinne spotkania w tym tygodniu mam już za sobą:)dziś relaks

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też będzie mazurek, a nawet nie jeden;) zawsze czekam do Wielkanocy, żeby go upiec i zjeść hehe, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. co jeden to lepszy przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  4. serniki ! Uwielbiam wszystkie :)

    katarzynagotuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam! Ależ cudownie wyglądają te pyszności!
    Paschę się u nas jada, najlepszą robi moja ciocia;) Mazurki piecze moja bacia, takie na kruchym spodzie, a ja od dziecka uwielbiałam je dekorować;) W tym roku postanowiłam, że zrobię sernik zobaczymy, czy się uda.

    OdpowiedzUsuń
  6. kusi mnie ta Twoja pascha...
    Ja nie wiem jak w tym roku bedzie wyglądała Wielkanoc u nas w domu dlatego nie nastawiam się na wielkie gotowanie bo pewnie nie będzie do tego odpowiedniego nastroju....
    zdrówka życzę dla L :)

    OdpowiedzUsuń
  7. polecam mazurka z chałwą,robiłam i jest pyszny)))pzdr)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mazurki! Mazurki są the best! Co prawda na naszym świątecznym stole pojawiają się odkąd ja panią na naszych domowych włośćiach jestem, czyli od niedawna, ale Wielkanocy bez nich już sobie nie wyobrażam. No i co z tego, że kupne?

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jak smacznie!:) Aż poczułam atmosferę świąt!
    http://www.fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypomniałaś mi że musze na Wielkanoc koniecznie zasiać rzeżuchę! Również już pomału szykuję liste dań na święta...na bank mazurek, rosół, tymbaliki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrówka! Ja mam nadzieje, ze swieta spedzimy poza domem i nie bede musiala spedzic tygodnia w kuchni ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Sernik to u mnie obowiązkowo będzie - z brzoskwiniami :)
    I pewnie jeszcze jakieś ciacho do tego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)