Przepis, tak jak zapowiedziałam na początku grudnia, powstał na bazie przepisu Davida Lebovitza. I jak dla mnie to mogę nie szukać już więcej przepisów na sernik ;) Wychodzi równiutki, mokry, zbity, nie za słodki - jednak trzeba wybrać odpowiedni ser. Do tego polewa z czekolady deserowej i skórka pomarańczowa. Jako świąteczny sernik sprawdził się rewelacyjnie :)
Składniki na tortownicę 26cm:
-200g herbatników
-10dag masła
-1,4kg twarogu - u mnie kg trzykrotnie mielonego półtłustego + 0,4kg tłustego do zmielenia
-6 jajek
-1 i 1/3 szklanki cukru
-opakowanie cukru waniliowego
-3 czubate łyżki mąki
-mały jogurt
-1,5 tabliczki czekolady
-50ml kremówki
-skórka pomarańczowa
Piekarnik rozgrzewamy do 190 st. C. Herbatniki kruszymy i mieszamy z roztopionym masłem. Wykładamy formę i podpiekamy 8-10 minut w piekarniku. Wyjmujemy blachę i zwiększamy temperaturę do 250 stopni.
Ser ucieramy z cukrami, kolejno dodajemy jajka i miksujemy. Dodajemy mąkę, a na koniec jogurt - tu już wystarczy po prostu wymieszać. Wylewamy na spód z herbatników, przykrywamy folią aluminiową i pieczemy przez 12-15 minut w 250, następnie ściągamy folię, zmniejszamy temperaturę do 150 i pieczemy kolejne 45-60 minut (zależnie od tego czy wolicie bardziej dopieczony czy nieco mniej). Mój trząsł się jeszcze na środku ;) Oblewamy polewą (czekolada roztopiona kremówką), obsypujemy skórką, studzimy i wstawiamy na noc do lodówki, żeby stężał.
prezentuje się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńnie ma to jak świąteczny sernik pełen pyszności ,co ?
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie:))
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki. Mniejsza o to czy są one tradycyjne czy nie ;p
OdpowiedzUsuńserniki to moje ulubione ciasta :) ten wygląda na taki, jakie lubię najbardziej - wilgotne i ciężkie :) przepis do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki, mogłabym zajadać się nimi bez końca, ale moim numerem 1 niezmiennie jest sernik z prażonymi orzechami laskowymi i herbatnikami na spodzie i ser połączony z białą czekoladą... Mniam! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis, błagam o przepis! Brzmi rewelacyjnie!
Usuńmusiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńTo pewnie dzięki jogurtowi jest taki pyszny:)
OdpowiedzUsuńJogurt też pewnie wpływa, ale dużą rolę odgrywa ser. Robiłam mniejszą wersję z oryginalnego przepisu, ale na serze takim pudełkowym słodkim i smakował inaczej - był bardziej aksamitny. Teraz z normalnego, kwaśnego twarogu - i dla mnie bomba :)
Usuńkocham wszelkie serniki:) wspaniale wyglada
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię skórki pomarańczowej, ale polewa czekoladowa i herbatnikowy spód jest w stanie mi ją zrekompensować :)
OdpowiedzUsuńSkórkę zawsze można zdjąć ;) Ja tak robię, bo też nie przepadam.
OdpowiedzUsuńTak objedzona po świętach jestem, że myślałam, że już mnie nic nie jest wstanie ruszyć... A jednak, ślinka standardowo mi kapie od przebywania na Twoim blogu, ten sernik wygląda PRZEPYSZNIE:)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie;) U nas był serniczek na zimno:)
OdpowiedzUsuńKocham serniki <3 Ten wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńSerników nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny :) Ja w tym roku też odbiegłam od tradycyjnego świątecznego sernika :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować przy najbliższej okazji :-)
OdpowiedzUsuńa u mnie nie było sernika :)
OdpowiedzUsuńno nie powiem-prezentuje się super :)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś kiedyś z masą karmelową? Też jest pyszny!
on jest prześliczny, a ja mam na niego wielką ochotę
OdpowiedzUsuń