ZASADY:
1. Opublikuj u siebie na blogu logo taga.
2. Napisz, kto Cię otagował.
3. Otaguj 5 innych bloggerów
4. Wymień i opisz kilka swoich ulubionych serial
1. Opublikuj u siebie na blogu logo taga.
2. Napisz, kto Cię otagował.
3. Otaguj 5 innych bloggerów
4. Wymień i opisz kilka swoich ulubionych serial
1. Grey's Anatomy, czyli Chirurdzy
Zdecydowanie mój ulubiony serial. Pamiętam, że po raz pierwszy obejrzałam odcinek na Polsacie i z miejsca się zakochałam. Oczywiście musiałam sporo nadrobić, bo w Stanach zaczynał się wtedy piąty sezon. Nadgoniłam i teraz z niecierpliwością czekam na każdy kolejny odcinek.
Akcja toczy się w szpitalu w Seattle, główną bohaterką serialu jest Meredith Grey, na początku stażystka, córka wybitnej pani chirurg, a wraz z nią czwórka znajomych ze stażu oraz światowej sławy chirurdzy. Serial uwielbiam za medyczną adrenalinę, za muzykę, a także za zaskakujące losy bohaterów. No i za postać Cristiny Yang. Obecnie leci ósmy sezon, a ja dalej oglądam odcinki w napięciu ;)
Jeśli chodzi o stronę kulinarną tej produkcji, to przede wszystkim kojarzy mi się szpitalny bufet (gdzie większość lekarzy zjada szybki i niezdrowy posiłek), stoisko z kawą i ciastkami w holu, zdrowa owsianka z muesli na śniadanie Dereka, babeczki na depresję Izzie, pizza na kolację o 5 nad ranem, hektolitry kawy i tequilli. I chyba jedno Święto Dziękczynienia, przygotowane przez Derek i Izzie, bo oprócz nich to chyba nikt nie potrafi w tym serialu gotować ;)
2. Prywatna Praktyka
Spin-off z 'Grey's anatomy', którego główną bohaterką jest Addison, światowej sławy chirurg neonatologii i była żona Dereka z Chirurgów. Burzliwa historia i obecność Addison w Seattle przez 2 i 3 sezon, kończy się tym, że wyjeżdża do przyjaciół ze studiów prowadzących prywatną praktykę w Los Angeles i tam też dzieje się akcja serialu.
Serial przyjemny, ale w porównaniu do Chirurgów wypada średnio. Jednak oba lecą zaraz po sobie, więc urządzam sobie taki mały maraton w weekendy ;)
Tutaj rządzi kawa i czekoladki, którymi zajada się stres.
3. Californication
Papierosy, whiskey, trawa i czasem kilka "kresek". Serial zaczyna się sceną seksu oralnego. Łatwo się domyślić o co tutaj chodzi ;)
Hank Moody, grany przez Duchovny'ego, jest pisarzem, który z Nowego Jorku przenosi się do Los Angeles. Po utracie uczucia miłości swojego życia, Karen, zaczyna się staczać - za dużo pije, uprawia przygodny seks, prowadzi życie z pogranicza nihilizmu i hedonizmu. Serial o trudnych relacjach damsko-męskich, a także o wychowywaniu dorastającej nastolatki.
Zaczęłam oglądać w liceum i tak mi już zostało. Aspekty kulinarne są żadne, bo kolacje zawsze kończą się awanturami (i dużą ilością alkoholu).
4. Seks w wielkim mieście
Kultowy już serial, toczący się w Nowym Jorku. Obejrzałam cały, obejrzałam oba filmy i cieszę się z happy endu.
Cztery przyjaciółki, cztery singielki szukające miłości i szczęścia w wielkim mieście. Do tego świat mody, nocnych imprez i jedzenia w knajpach zapijanego dużą ilością drinków. Znów, nikt tu nie gotuje ;)
5. Gossip Girl, czyli Plotkara
Miałam za dużo czasu w wakacje, przyuważyłam jeden odcinek na TVN. Z początku podchodziłam sceptycznie do tego serialu, bo to przecież banda rozpuszczonych, bogatych dzieciaków z Nowego Jorku, którym w głowie się poprzewracało. Jednak wciągnęło mnie, a w zasadzie...
Kulinarnie serial jest całkiem "bogaty". Na śniadania jada się głównie gofry, naleśniki i croissanty z owocami. Czas na gotowanie ma gosposia z Polski oraz średnio zamożny ojciec z Brooklynu (który podobno robi wyśmienite spaghetti). Jest tradycyjny obiad w święto dziękczynienia, ale także mniej tradycyjna wersja - bar z frytkami. W apartamentach zawsze stoi ozdobny stojak z jedzeniem, są także przyjęcia. Są i wielbiciele pierogów w barze "Viselka", a także bajgli.
6. Gilmore girls, czyli Kochane kłopoty
Mój ukochany serial, kiedy byłam trochę młodsza. Niepokorna, szesnastoletnia córka bogatych rodziców zachodzi w ciąże mają 16 lat. Ucieka z domu do małego miasteczka, gdzie z czasem staje się właścicielką hotelu i matką dla swojej córki o takim samym imieniu.
Bohaterki poznajemy kiedy młodsza Lorelai, zwana Rory, ma już lat naście. Serial pełen przygód dorastającej nastolatki, matki "wariatki", bogatych i dobrze ułożonych dziadków oraz ich przyjaciół i specyficznej małomiasteczkowej społeczności.
I tutaj o kuchni jest całkiem sporo - przede wszystkim jest kuchnia hotelowa, prowadzona przez najlepszą przyjaciółkę Lorelai. Jest także coś w rodzaju baru mlecznego w miasteczku, który prowadzi jeden z bohaterów, wyglądający jak kierowca tira, ale chodzi i dolewa wszystkim kawę. Są także wystawne kolacje z dziadkami.
Gratuluję tym, którzy dobrnęli do końca ;)
I dodam, że mam straszny problem kogo dalej otagować, więc otagujcie się sami, jeśli chcecie się też w to z nami bawić.
Na koniec mogę polecić Dziewczynie bez matury polski serial kulinarny, o którym pewnie niejedna blogerka napisze ;) "Przepis na życie" :)
To ten sam powód, dla którego ja oglądam GG! Świetna statystyka :D.
OdpowiedzUsuńResztę seriali oglądałam może po jednym odcinku? Tylko "Kochane kłopoty" więcej, ponieważ mama to lata temu lubiła :).
I niezapomniany argument na wszystko: "I'm Chuck Bass" ;)
UsuńJa uwielbiam chirurgów i gossip girl
OdpowiedzUsuńCalifornication - jedyny w swoim rodzaju! Natomiast Chirurdzy również należą do jednych z moich ulubionych, choć mieli swoje wzloty i upadki. Mimo to jakoś się nie mogę z nimi rozstać (choć Meredith jest chyba najbardziej irytującą serialową postacią ever!)
OdpowiedzUsuńOj, nie zgodzę się ;) Mer przy Kepner nie ma najmniejszych szans a najbardziej irytującą postać :pp
UsuńKochane kłopoty!- uwielbiałam ten serial:)
OdpowiedzUsuńA z polskich to tylko Przepis na Życie:)
TVN7, niedzielnie popołudnie :) To było fajne :D
UsuńChirurdzy, Seks w wielkim mieście, Plotkara - WIESZ CO DOBRE! :) Dziś o czymś innym napiszę. Ale może w tygodniu przyłączę się do tej zabawy - pozytywna rzecz.
OdpowiedzUsuńMa się ten gust ;)
UsuńWciąż pamiętam głos Chucka. Mmmrr :-)
UsuńChuck i Blair po prostu muszą być razem. Tak jak Mark i Lexie z Chirurgów ;)
UsuńChuck i Blair. Mieli masę różnych perypetii a i tak ich do siebie ciągnie.
UsuńJa bardzo chciałam, żeby Izzie była z Alexem.
I pewnie dalej będą mieć inne perypetie, o to chodzi.
UsuńŻal mi było, że Izzie zniknęła (szczególnie, że na jej miejsce weszła Kepner), ale może i Alexa spotka szczęście ;)
A Meredith jest ostatnio tak strasznie cukierkowa...
Chodzi o oglądalność :) I w tm rzecz.
UsuńZawsze lubiłam Meredith. Chciałam, żeby jej się z doktorkiem ułożyło. Ale potem zaczęła mnie nieco irytować.
Najfajniej jest jak się kłócą, rozstają, zdradzają itd. Dlatego np. Cristina ma zawsze fajne wątki, bo ona jest niestandardową kobietą, więc zawsze będzie mieć jakiś problem z facetem - a to ślub, a to mieszkanie, a to aborcja itd.
UsuńNie oglądałam żadnego z tych seriali, ale ja z TV to na bakier :-)
OdpowiedzUsuńA ja się przyznam, że większość to w internecie oglądam ;) A w TV ewentualnie znajduję nowe.
Usuńz Twojej listy to ja tylko chirurgów znam ;p
OdpowiedzUsuńTo masz listę fajnych seriali, które możesz kiedyś obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńznam wszystkie ale nie wpadly mi w gust to ogladania....
OdpowiedzUsuńraczej jestem za komedjami romatycznymi serlialami lub z zycia wziete ;P
BUZIAK
chetnie przylacze sie do zabawy :)))
OdpowiedzUsuńZ tych wszystkich to tylko sex & the cisty wciągałam :). Obejrzałam wszystko oprócz drugiego filmu. Nawet czasem wracam do serialowych odcinków :). I bardzo lubię Gotowe na wszystko :), Jak poznałem Waszą matkę i My name is Earl :)
OdpowiedzUsuńGotowe na wszystko widziałam I sezon, ale potem przestałam oglądać. A HYMIM mi się nie podoba.
UsuńJa w zasadzie nie oglądam seriali więc za bardzo nie wiem jakie są fajne :D
OdpowiedzUsuńI nie marnujesz tyle czasu co reszta ;)
UsuńMoje ulubione seriale, to "Gotowe na wszystko", "Seks w wielkim mieście", "Przyjaciele", "How I met your mother", "Walking Dead" i "American Horror Story" i "Lie to me". Trochę ich jest ;) ostatnio zaczęłam też ogladać "Chirurdzy" i "Prywatna praktykę", ale to tylko jak trafie w tv.
OdpowiedzUsuńL. ogląda 'Walking dead' ;) A ja się tak uzależniłam od Chirurgów, że nie umiałabym wytrzymać czekając na odcinki w telewizji.
UsuńPrzepis na zycie dla mnie bomba uwielbiam.. :) Kochane kłopoty zawsze tak mnie wciagały że ogladałam wszystkie odcinki.. lubie jeszcze Housea i Detektywa Monka HEH
OdpowiedzUsuńNie rozumiem fenomenu House. Dla mnie Chirurdzy to świetny serial medyczny, a House jest przy nich nudny.
UsuńMonka też oglądałam :)
Zjeść można w barze "U Marii" "Na Wspólnej", restauracji "Rosso" w "Klanie", czy w restauracji w galerii "Arka" w Hrubielowie ("Plebania").
OdpowiedzUsuńNo i się wydało, gdzie obiady i kolacje jadam :-)
Polskich seriali niewiele oglądam. Czasem mi się zdarzy dorwać odcinek "czegoś" o 17.55 na TVN albo 'Na wspólnej' ;)
UsuńDo tego co napisałam dodaj "Wiem, co jem" i masz pełny obraz tego, co obecnie w TV oglądam, przy czym tylko "Na Wspólnej" nie opuszczam żadnego odcinka. Dużo?
UsuńOjejku, ciezko byłoby mi wybrać kilka ulubionych, bo z K. jesteśmy prawdziwymi maniakami. Przede wszystkim nr 1 dla mnie to "Gotowe Na Wszystko", dalej byłoby: "Weeds", "Californication", "Lost",reszta w kolejności przypadkowej "Dexter", "Walking dead", "Dr House".... i mnóstwo, mnóstwo innych. Polskich również, ale nie typu Klan - raczej realizowane przez AXON studio: "Magda M.", "Przepis na życie", "Czas honoru" ( dla mnie rewelacja - lubię klimaty wojenne), "Oficer"... mogłabym jeszcze dłuuuugo wymieniać :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ogromny problem z decyzją, bo oglądałam (i oglądam) wiele seriali, ale jednak wybrałam tych kilka naj.
UsuńCzy ktoś opisał już w tym konkursie Rodzinę Zastępczą?
OdpowiedzUsuńPrzepis na życie GENIALNY! czekam na 3sezon :) a ja polecam jeszcze Twarzą w Twarz i Usta Usta :)
OdpowiedzUsuńUsta Usta oglądałam :)
UsuńNo a ja uwielbiam właśnie "Przepis na Życie"
OdpowiedzUsuń1 to wręcz moja obsesja;)uwielbiam!
OdpowiedzUsuń