photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

piątek, 1 czerwca 2012

na wiosenne przyjęcie, czyli zielone smoothie

Kiedy zobaczyłam ten koktajl po raz pierwszy pomyślałam: "Jak można to wypić?". Jednak z czasem coraz więcej o nim myślałam i stwierdziłam, że dopóki nie spróbuję to się nie przekonam. Kilka dni temu zrobiłam go do śniadania i jak się okazało, jest naprawdę świetny! Orzeźwiający, smaczny i bogaty w składniki mineralne. Z powodzeniem można zaserwować go na wiosennym przyjęciu i obserwować zaskoczenie gości, kiedy zdradzimy im skład napoju.
Bo moje zielone smoothie składa się ze szpinaku i banana!


Składniki na jedną porcję:
-banan
-50g szpinaku
-pół szklanki mleka bądź wody

Szpinak może być mrożony albo świeży. Musicie pamiętać, że w przypadku świeżego najpierw miksujemy liście z płynem aż do rozdrobienia, a dopiero potem dodajemy banana. Zaletą mrożonego szpinaku będzie temperatura napoju.


***
Dziś Dzień Dziecka :) Standardowo, kinder niespodzianka się należy, a wieczorem jedziemy na musical "Tarzan" :D Nie mogę się doczekać! Jutro zumba (trzecia w tym tygodniu <3) i jedziemy z Rodzicielką na zakupy. Gdyby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...Mogłabym już teraz mieć sesję, pozaliczać wszystko i wakacje, ale niestety trzeba jeszcze poczekać.

Wczoraj obejrzeliśmy "Nietykalnych" (w końcu). Film jest naprawdę świetny, uśmialiśmy się z L. i wzruszaliśmy. Naprawdę polecam wszystkim :)

37 komentarzy:

  1. Piękności :) Ja wciąż jestem przed pierwszą szpinakową próbą, ale na pewno już niedługo. Może w ten weekend? W ogóle planuję latem częściej wykorzystywać pomysły na koktajle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koktajle są super :) A ten polecam, warto się przekonać jak smakuje takie połączenie.

      Usuń
  2. szpinak uwielbiam w ciescie z miesem lub w salatkach ale pic hmmmmmm:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisała Ci już, kochana, trzeba spróbować :D Naprawdę może zaskoczyć.

      Usuń
  3. Myślę, że jestem w stanie spróbować wszystkiego, wiec spokojnie dałbym temu rady. I pewnie mi posmakowałby, bo szpinak bardzo lubię. Kiedyś zaszalałem i zrobiłem koktajl z glonami... To był jednorazowy wybryk jednak, bo średnio dało się to pić.. A chciałem być taki fit ;-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio staram się próbować i podchodzić do różnych potraw obiektywnie. Nie wiem czy umiałabym spróbować robaków, ale np. z chęcią zjadłabym węża albo krokodyla ;)

      Można być fit w inny sposób :)

      Usuń
    2. Takie wijące chyba dałbym radę, ale w pancerzykach już nie...
      Ostatnio widziałem steki z krokodyla i kangura i też myślę o nich.
      Oczywiście robię różne inne fit rzeczy, ale chciałem potraktować to komplementarnie ;-)

      Usuń
  4. Ciekawe to, naprawdę. Aż szkoda że w tesco wczoraj nie mieli szpianku mrożonego! :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Skład bardzo zaskakujący! Pozytywnie zaskakujący :)
    A na "Nietykalnych" się wybieram i wybieram :/. Same pozytywne recenzje czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Smak również jest zaskakujący. Dominuje banan, ale szpinak dodaje orzeźwiającego posmaku. I jest to szklanka pełna witamin :)

      Usuń
  6. Lubie koktajle, ale takiego jeszcze nie robilam. Bede musiala wyprobowac! A "Nietykalnych" pewnie obejrze w domowym zaciszu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ostatnio jest koktajlowe szaleństwo na śniadania :) A tym postanowiłam się pochwalić także tutaj :)
      My również oglądaliśmy w domowym zaciszu i świetnie się bawiliśmy.

      Usuń
  7. Jak tylko doprowadzę żołądek do zdrowia, to na pewno spróbuję! A tymczasem życzę super zabawy na "Tarzanie", będę się starał, jak wiem, że ktoś znajomy na widowni zasiądzie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę zdrowia i dobrej zabawy na scenie :) Na pewno będzie świetnie!

      Usuń
  8. My też obejrzeliśmy Nietykalnych, naprawdę super film :) Co do napoju... hmmm mam mieszane uczucia ;) ale wierzę, że dobrze smakuje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tylko osoby, które już spróbowały nie mają mieszanych uczuć :)

      Usuń
  9. W ubiegłym roku wzięło mnie na smoothies, tyle ża zapału starczyło mi "aż" na trzy, choć przepisów przejrzałam całe mnóstwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie serwuję do śniadań, także kilka razy w tygodniu :)

      Usuń
  10. W poniedziałek stanę się dumną posiadaczką blendera (moje marzenie! :D) i jeśli tylko znajdę gdzieś szpinak (niech od biedy będzie mrożony), to zrobię ten koktajl. Odkąd zaprzyjaźniłam się ze szpinakiem, zupełnie się go nie boję :D.

    Ja sesję będę mieć dopiero w lipcu, w czerwcu jeden egzamin. I też chciałabym już ją zdać i mieć wakacje :).
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blender to podstawa :) A koktajle nigdy mi się nie znudzą :)
      Również bardzo lubię szpinak, jednak do koktajlu podchodziłam z pewną rezerwą. Niesłusznie :)

      Ja mam przełom czerwca/lipca :/

      Usuń
  11. Hello, Kasia.

      Sharing a moment of peace.
      It is a joy for all.

      Thank you for the warmth of your heart.
      The prayer for all peace.

    Have a good weekend. From Japan, ruma ❃

    OdpowiedzUsuń
  12. Smoothies bardzo lubię, ale takiego połączenia jeszcze nie próbowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. :) przyznaję, mam tę samą pierwszą myśl ;p ale może spróbuję ;)
    A co było w Jajku? ;D


    P.S. A dziecięce marzenia?? Nic nie wspomniałaś... ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. hmm ... nie wiem czy bym to wypiła ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. No cóż brzmi dość oryginalnie... Ale chyba zabrakłoby mu odwagi na wypicie tego;p

    OdpowiedzUsuń
  16. No moja pierwsza myśl po przeczytaniu składników jest identyczna - ale tak czy tak bym spróbowała - z ciekawości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawość w kuchni to wspaniała sprawa, można wiele rzeczy odkryć :)

      Usuń
  17. W sumie przypomina mi koktajl, więc z chęcią tego spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie do końca wiem jaka jest różnica pomiędzy koktajlem, smoothie i shake'iem :pp Dla mnie to wszystko napoje ze zmiksowanych owoców.

      Usuń
  18. No nie wiem, czy bananowi udaje się uratować ten szpinakowy mix ;P Kusi, ale chyba nie mam odwagi sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udaje się, udaje :) Może kiedyś odwagi Ci przybędzie.

      Usuń
  19. A ja bym z chęcią spróbowała :) Banany lubię, szpinak też :)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam szpinak i uwielbiam taki koktajl. Zdrowe pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Połączenie banan i szpinak - ciekawe :) Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)