Składniki na 2 porcje:
-pojedynczy filet z kurczaka
-szklanka maślanki
-płatki owsiane i otręby owsiane
-pół szklanki kaszy jaglanej
-pomidor
-mozzarella
-świeża bazylia
Filet z kurczaka kroimy na dwie części lub więcej. W miseczce mieszamy olej oraz przyprawę do kurczaka i moczymy w tym mięso przez min. pół godziny. Następnie zalewamy kurczaka maślanką i obtaczamy w płatkach i otrębach. Pieczemy przez ok 25 minut w 180 stopniach.
Kaszę jaglaną gotujemy wg instrukcji na opakowaniu. Następnie mieszamy z pokrojonym pomidorem i mozzarellą, dodajemy posiekane liście bazylii i nieco doprawiamy solą i pieprzem.
***
Zaczytałam się teraz w Harrym Potterze, ale po angielsku. Stwierdziłam, że chcę przeczytać w oryginale. Nie wiem czemu, ale te książki są niesamowite ;)
Dzisiaj kolokwium z systemów mikro, jutro egzamin z programowania. Nie wiem po cholerę przedłużali nam rok akademicki o tydzień, skoro większość zajęć już daaawno się skończyła. Jestem tylko zniecierpliwiona i zmęczona. I znów marudzę :pp
Myślami jestem już w przyszłym tygodniu, na prawie codziennych treningach, czy to zumby czy innych ćwiczeń. Na piątkowej imprezie i sobotnim wyjeździe na wakacje. Uśmiech! Jeszcze trochę, trzeba wytrzymać ;)
Bardzo apetycznie wygląda
OdpowiedzUsuńFajna odmiana kotleta. Lubię takie inne, świeższe sposoby przyrządzania go.
OdpowiedzUsuńHarry'ego nie czytałam po angielsku. Po polsku wciągnęłam jednym tchem ;). Żal mi było gdy seria się skończyła.
A wyobraź sobie, że nie lubię tego typu książek - takich nierzeczywistych. Wyjątek potwierdzający regułę :)
A ja fantastykę uwielbiam :) Polskiego wciągałam tuż po wydaniu każdego tomu.
UsuńO! I mam obiad na przyszły tydzień (:
OdpowiedzUsuńPottera jakoś nie lubię... nie wciągnęła mnie ani książka ani film, ale podziwiam za czytanie książki po angielsku. Może któregoś dnia i ja spróbuje? W końcu można się wiele nauczyć (:
Akurat Potter jest naprawdę prosto napisany. Co prawda denerwuje mnie trochę sposób w jaki mówi Hagrid, ale nie ma problemu :)
Usuń6 tom przeczytałem we fragmentach w oryginale :))
OdpowiedzUsuńAle ta sesja u Ciebie długo trwa.... no ale już końcówka.. dasz rade;)
OdpowiedzUsuńlubię panierkę z płatków :) Harry już dawno za mną, wprawdzie po polsku, ale mam tyle innych książek w kolejce, że szkoda mi czasu na czytanie po raz drugi tej samej pozycji, no chyba, że z sentymentu i to po wielu latach :)
OdpowiedzUsuńPo polsku również czytałam, ale teraz właśnie mnie naszła ochota na odświeżenie, bo angielsku ;)
UsuńU mnie ostatnio króluje panierka z płatków kukurydzianych - do filetów rybnych, z kurczaka, indyka, kotletów mielonych i schabowych. Z panierką z płatków owsianych zrobiłam kiedyś to:
OdpowiedzUsuńhttp://tiny.pl/hlx27
Harry Potter w oryginale podobno większe wrażenie robi niż tłumaczenie.
Z kukurydzianych też muszę kiedyś zrobić :) Brzmi bardzo smakowicie!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńI są smakowite. I złociste. I chrupiące.
UsuńMożesz płatki zemleć na pył, dać w całości, albo według uznania pokruszyć w dłoni lub przejechać po nich wałkiem do ciasta. Można je też lekko namoczyć, ale tego sposobu jeszcze nie próbowałam.
Świetny bardzo smakowity pomysł!
OdpowiedzUsuńMoja babcia zawsze robi panierkę z płatkami kukurydzianymi, pycha:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie płatków owsianych :) Pycha!
OdpowiedzUsuńTwoja sałatka bardzo mi się podoba i ukradnę sobie pomysł :)
OdpowiedzUsuńHarry'ego Potter'a czytałam po polsku, a w oryginale miałam audiobooka, moim zdaniem oryginał lepszy, bardziej czułam klimat, a pan, który czytał miał cudownie kojący głos :)
Mnie audiobooki nie ciągną ;)
Usuńa jakie plany wakacyjne? :)
OdpowiedzUsuńSzwajcaria :)
UsuńMamy mieć teraz jakiś pokaz i zajęcia z zumby w parku, zastanawiam się czy się wybrać, bo jakoś nie bardzo uśmiecha mi się pocić przy wszystkich ;p
OdpowiedzUsuńA tydzień szybciutko minie ; )
Ja bym leciała pierwsza :D
UsuńAromat rumowy dodany do masy mleczno-jajecznej, spokojnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurczaka w 'owsiance' ^^
Oooo, ja też chcę po angielsku przeczytać!
Minie jak z bicza strzelił - jakby to moja babcia powiedziała :D Pocieszę Cię, że mój tata ma egzaminy jeszcze w przyszłym tygodniu ;d
U nas teoretycznie też jest sesja w przyszłym, ale mnie nic wtedy nie czeka :)
Usuńo, fajna panierka!
OdpowiedzUsuńzdrowa i innowacyjna ;]
Mój Mąż się kiedyś odważył i zrobił pierś z kurczaka w panierce z płatków kukrydzianych. Pycha!
OdpowiedzUsuńW ogóle całe to danie wygląda bardzo apetycznie i jest dobre na lato- bo lekkie:)
Muszę też spróbować :)
Usuńciekawe połączenie... muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKiedys panierowalam piers z kurczaka w lejsach paprykowych pycha;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:);*
Harry Potter jest niesamowity, ponieważ zabiera w inny świat :) odrywa od Rzeczywistości, która czasem bywa szara :) jestem zdeklarowaną fanką HP :) i tak się zaczęłam uczyć angielskiego... próbowałam czytać oryginał :) super zabawa!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie kochana!
P.S. :) Ciszę się bardzo, że apetycznie się czytało! A jak się jadło... mmmm... ale dlaczego piszesz, że zazdrościsz takich wrażeń? Przecież gotujesz dużo częściej niż ja! :)
Ja na szczęście nie mam problemu z angielskim, także czytanie idzie bez problemu ;)
UsuńCo mi ochoty narobiłaś - to istne samobójstwo dla mojego żołądka :)
OdpowiedzUsuńMimo tego, że wolałabym panierkę z płatków kukurydzianych to takim zestawem bym nie pogardziła.
Harry Potter po angielsku - ambitnie! Ja tylko pierwszą część przeczytałam w języku ang, pozostałe w polskiej wersji językowej. Bo mi się nie chciało ;)
Jak już pisałam wyżej, angielski umiem na takim poziomie, że nie mam problemu z czytaniem w tym języku :) A Harry Potter jest stosunkowo prosty językowo.
UsuńMuszę wypróbować taką panierkę. Dużo zdrowsza od tej tradycyjnej i zapewne oryginalniejsza w smaku:).
OdpowiedzUsuńA co do niesamowitości książek pani Rowling to zgadzam się jak najbardziej:-)
a kurczaka w migdałowej panierce próbowałaś?
OdpowiedzUsuńjest pyszny :)
A ja właśnie jaglankę wielbię :)
OdpowiedzUsuńPrzyjdę kiedyś do Ciebie na obiaaaad :D
Ja lubię, ale w wersji na słono ;) Zapraszam!
Usuńo jak ja lubię kurczaka w takiej panierce :) mniam
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia, że kurczaka można zrobić na taki sposób. Czyli obiad na niedzielę już mam, dzięki:)
OdpowiedzUsuńTrzeba próbować co tylko wpadnie Ci do głowy ;)
UsuńKurczak cudowny, muszę wypróbować taką panierkę. Kaszę jaglaną uwielbiam!
OdpowiedzUsuń