photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

wtorek, 14 lutego 2012

ciasto czekoladowe z serem w kształcie serduszek

W Gliwicach jest pewna kawiarnia, Cynamon Cafe, którą bardzo lubię. Przytulne miejsce, pełne miłych wspomnień. Serwują tam jedno z najlepszych ciast na świecie - sernik w cieście czekoladowym z sosem czekoladowym na gorąco <3 Jak sobie o tym cieście pomyślę to się rozpływam. Jakiś czas temu naszła mnie na nie chęć, więc postanowiłam wypróbować połączenie ciasta czekoladowego z sernikiem. Efekt wyszedł trochę inny od zamierzonego. Okazało się, że mój najlepszy przepis na murzynka nie radzi sobie z wyrośnięciem pod warstwą serową (wyszedł rasowy, przepyszny zakalec czekoladowy), w zamian za to postanowiłam porcjom nadać ciekawy kształt i wycięłam z całego ciasta serca.


Składniki na blachę 24x30cm (może być i mniejsza, wtedy ciasto wyjdzie większe):
ciasto czekoladowe:
-1 margaryna/masło
-pół szklanki mleka
-szklanka cukru

-4 łyżki kakao
-tabliczka czekolady
-4 jaja
-2 szklanki mąki

-łyżka proszku do pieczenia





Do garnka wlewamy mleko, dorzucamy masło, połamaną czekoladę, kakao i cukier. Roztapiamy wszystko na gładką masę. Po ostudzeniu przesiewamy mąkę z proszkiem i mieszamy, dodajemy żółtka i znów mieszamy. Na koniec ubijamy białka na pianę i łączymy delikatnie z masą czekoladową. 


sernik:
-50 dag sera, najlepiej wielokrotnie zmielony twaróg do serników
-3 jajka
-2/3 szklanki cukru
-cukier wanilinowy
-budyń waniliowy




Ser mielimy, jeśli trzeba. Z jajek i cukru ucieramy kogel-mogel, dodajemy porcjami ser. Następnie dodajemy budyń i mieszamy. Na koniec ubijamy pianę z białek i delikatnie łączymy.

Na blachę wylewamy połowę ciasta czekoladowego, na to część serową, na górę resztę ciasta czekoladowego. Pieczemy w 175 stopniach przez ok godzinę. Studzimy w lekko otwartym piekarniku.


***
Dojechaliśmy bezpiecznie, w Dreźnie wiele nie zobaczyliśmy, bo byliśmy padnięci, a trzeba się było zerwać białym świtem. Wczoraj wstaliśmy dość późno, żeby pojechać na stok koło 12 :) 1803m osiągnięte, zaliczone kilka tras, które były świetnie przygotowane. Bardzo mało ludzi, jeździliśmy na okrągło. Wieczorem była mała impreza urodzinowa (szwagier L.), upiekłam mini tort czekoladowy. Dzisiaj jeździmy cały dzień, i mam kilka zdjęć...







31 komentarzy:

  1. Zdjęcia superowe :) kolejny raz powtórzę, że zazdroszczę szusowania ;P w tym roku raczej znowu nie będzie mi dane pośmigać na stokach :(
    Jeszcze raz miłego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie jest bardzo miło, ale wieczorem padamy na twarz ;)

      Usuń
  2. Jakie cudne ciasto i czemu, czemu, czemu z czekoladą???? Jak ja już chciałam piec, a przecież nie mogę czekolady bo to diabelstwo uczula??? Ale jestem rozżalona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo samo kakao możesz użyć, albo wykluczyć kakao i czekoladę i będzie wtedy jasne :)

      Usuń
  3. Kazde ciacho, nawet najgorszy zakalce z odrobiną czekolady jest pyszne. Ale najpyszniejsze jest to zrobione z miłości!!!
    Buziole ogromne :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie każde u mnie jest robione z uczuciem, mam nadzieję, że się to nie zmieni szybko ;)
      Dzięki, i dla Ciebie też, zmarznięte ;*

      Usuń
  4. Udanych walentynek i wypoczywaj. Wracaj z głową pełną nowych kulinarnych pomysłów! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o walentynki to znaleźliśmy w sklepie żelki "suse herzen" :) Moją "głowę" pełną pomysłów zostawiłam w Polsce, ale na pewno będę miała siły na testowanie ich!

      Usuń
  5. A cóż to? W Alpach śnieg stopniał, że zamiast na nartach szaleć, notki wstawiasz? No chyba, że to automat :-)

    Bawcie się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj piszę wcześniej kilka słów o przepisie, dzień przed dopisuję o tym co u mnie i automat mi ładnie wrzuca notkę następnego dnia rano :)

      Usuń
  6. Cholerka zazdroszczę wyjazdu chyba zmuszę się na naukę jazdy na nartach to w tedy zazdrość mi minie i również pozwolę sobie nie tylko na twoje wypieki, ale także na suszowanie po śniegu :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się zmusić :) Osobiście uważam, że snowboard jest prostszy, sama się nauczyłam jeździć kilka lat temu, ale i tak większą miłością pałam do nart.

      Usuń
  7. Urocze:) Kształt serduszka idealny na dzisiejszy dzień:)
    A zdjęcia cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na walentynki z serduszkami. A widoki cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Daj sniegu troche mmmmmmm jak bialo i slicznie

    a ciacho serducho mmmmmm Ty zawsze cos dobrego zrobisz P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę wysłać całkiem spoko, nas tu dzisiaj zasypuje, więc dzień przerwy robimy.
      U Ciebie też zawsze pyszności :)

      Usuń
  10. Urocze te serduszka :))
    No i widoczki cudne! Zazdroszczę Ci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widoki są naprawdę świetne, jedziesz autostradą i masz niesamowite góry dookoła :)
      Dziękuję ;)

      Usuń
  11. A jadłaś Izaurę (?) To ciemne ciasto z sernikiem, bardzo pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  12. A u mnie dziś przepis na pączki według teściowej:)
    Tak na tłusty czwartek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzisiaj tłusta środa, ale w wersji serowej :) Zaraz zajrzę!

      Usuń
  13. Ciekawy pomysł z tymi serduszkami :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)