Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ocieplacze na kubki stwierdziłam, że muszę taki mieć. Jednak nie miałam okazji do zakupu, więc pomysł mi uciekł z głowy. Kilka tygodni temu zobaczyłam na kilku blogach, że dziewczyny same zaczęły takie robić. Po namyśle - chwyciłam za druty i włóczkę i zaczęłam dziergać. Moja wprawa jest praktycznie zerowa, więc nie są idealnie równe i ozdobione ciekawymi wzorami, ale mam pewną satysfakcję, że sama ich trochę narobiłam. Razem z kubkiem będą prezentem dla dziadków i dalszej rodziny, a do środka na pewno trafi paczuszka z domowymi ciasteczkami ;)
Składniki na ok 10 ciastek:
-10dag masła
-2 czubate łyżki cukru pudru
-100 - 110g mąki
-2-3 łyżki kakao
Wszystko zagniatamy, formujemy placuszki lub wycinamy kształty, układamy na blasze i pieczemy w 190 stopniach 8-12 minut.
A o to i kubek w ocieplaczu :)
Są jeszcze wersje: granatowa, szara, szaro-biała, ale ta
podoba mi się najbardziej.
marzy mi się taki ocieplacz- muszę poprosić babcię :)
OdpowiedzUsuńOcieplacz jest cudowny, a ciastka muszą być pyszne. ;)
OdpowiedzUsuńNie dość, że potrafisz gotować tak fantastycznie, prawdziwe cuda na talerzu tworzyć to jeszcze dziergać umiesz!! Zdolniacha z Ciebie, zdolniacha;))
OdpowiedzUsuńAż się czerwienię ;) Jak się okazało druty wcale nie są takie straszne, a jak ma się dobrą włóczkę to tym bardziej :)
UsuńNominowałam Twój blog do zabawy Libster Blog Award więcej na: czekoladaconchili.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMatkooo! Cudowne! Przepiękne! Brak słów, też takie chce nooo! ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Prezent idealny :)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł na prezenty, na pewno każdy się ucieszy z takiego kubeczka:)
OdpowiedzUsuńMikołajowi też by zasmakowały :)
OdpowiedzUsuńkapitalny ten kubeczek:) marzy mi się taki;)
OdpowiedzUsuńa ciasteczka boskie:)
porywam do kawki
Podoba mi się ogromnie ten przepis na ciasteczka :) Kokosanki wczoraj pycha wyszły :) Ja nawet nie wiedziałam, że istnieją ocieplacze na kubki :d
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wyszły :)
UsuńJa o nich usłyszałam dopiero w tym sezonie, także nie wiem czy były takie rzeczy wcześniej.
właśnie robię ciasteczka kakowe, ale chyba dałam za mało cukru :/ Ale i tak są dobre :)
UsuńTo następnym razem trzeba pół łyżki więcej ;) Ja korzystając z cudzych przepisów cukru zawsze trochę odejmuję, bo wolę mniej słodkie.
Usuńcudne podarki
OdpowiedzUsuńJak na zerowa wprawe swietnie ci to wyszlo!
OdpowiedzUsuńśliczny ocieplacz :)) Ja widziałam na youtubie że moda na te ocieplacze zapanowała :)) Moim zdaniem jest to trochę niepraktyczne poza względami wizualnymi oczywiście :))))
OdpowiedzUsuńNo nie jest to bardzo praktyczne ;) Ale nie zawsze o to przecież chodzi, można mieć taki kubek tylko dlatego, że fajnie wygląda :D
UsuńCudny prezent taki ubrany kubek ze słodką zawartością :) A przepis na ciastka zapisuję i na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńChyba już wiem co stanie na mojej liście życzeń do Mikołaja :) Ocieplacz jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńNawet takiego ocieplacza bym nie zrobiła, bo dziergać na drutach nie potrafię, a na szydełku najlepiej wychodzi mi łańcuszek, ale że po wczorajszym zrobieniu czegoś, czego normalnie nie robię, czyli pod odrobieniu za siostrzeńca pracy domowej (na technikę miał zrobić coś takiego http://tiny.pl/hk8p5, ale mu nie szło), tak czepiła się mnie myśl, żeby do swoich zainteresowań z przełomu VII i VIII klasy podstawówki wrócić (chodziłam wtedy na takie zajęcia w domu kultury), że się cały czas zastanawiam, co by tu zrobić niedużego a przydatnego, no i podsunęłaś mi pomysł. A przecież podczas świątecznego urlopu miałam czytać, czytać, czytać...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, ale uważam, że te ocieplacze są troszkę niepraktyczne :)
OdpowiedzUsuńAle na pewno ucieszą obdarowanych :)
A jak tam po Pierniczeniu w Opolu?
Wczoraj padłam ;) Jutro będzie relacja.
Usuńulala.. Gratuluję sprawności :)
OdpowiedzUsuńale czy jak się pije to ten ocieplacz nie przeszkadza?;)
A ciasteczka meega <3
Ten trochę wadzi, bo jest dość wysoki ;) Zawsze można zrobić niższy.
UsuńZgadzam się z dziewczynami wyżej, że mało to praktyczne, ale wygląda bardzo fajnie :)
Ale słodki ten ocieplacz!:) I ciasteczka pasują do niego bardzo:)
OdpowiedzUsuń