Zaczynam od propozycji, która u mnie była śniadaniem, jednak dla wielbicieli nada się także na obiad i deser. Tort naleśnikowy obsypany truskawkami.
Składniki:
-naście naleśników (np. z tego przepisu)
-3 opakowania serka homogenizowanego
-truskawki!
-u mnie także nieco konfitury malinowej na dwie warstwy
Naleśniki smażymy i studzimy. Następnie smarujemy serkiem homogenizowany i układamy w stosiku. Dekorujemy truskawkami.
Kolokwia dobrze, na razie do przodu.
Jutro minie rok. "To będzie zły dzień". Wtedy tylko przeczucie, dzisiaj wiem, że tak będzie.
Wieczorem do Niej jadę. Biała róża i znicz.
O, widzę, że ktoś tu uaktywnia się nocą ;) Pyszny talerz! Dla mnie idealny na leniwe sobotnie śniadanie we dwoje. Uwielbiam smażyć naleśniki w wolne weekendy, krzątać się po kuchni w piżamie, nakrywać do stołu, słuchać muzyki albo banalnej telewizji śniadaniowej i rozmawiać bez pośpiechu. Albo cieszyć się takim słodkim trójkącikiem w łóżku! Ach! Widzisz, jakie cudne myśli u mnie włączyłaś :)
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy i dobrego dnia. Czas żałoby nie jest łatwy, ale to piękne, że masz tyle pięknych wspomnień, które chcesz pielęgnować i celebrujesz wspólne chwile z Bliską, która odeszła.
Ja też lubię smażyć naleśniki albo placuszki w spokojne poranki, kiedy możemy zjeść śniadanie we dwoje ;)
UsuńCo do mojej aktywności to moje posty wrzucają się z automatu. Biorąc pod uwagę ile zamieszania mam z dwoma blogami i że śniadaniowca odwiedzam codziennie rano to nie zawsze jest czas też na publikowanie tutaj, a skoro mogę sobie posty zaplanować to korzystam :)
Śniadanie cudowne, piękne, tak jak lubię;)
OdpowiedzUsuńu mnie wczoraj minęło 11 m-cy jak nie żyje mój starszy brat... Tata od 11-tu lat; znam to uczucie ogromnej tęsknoty... Oni są, napewno w naszych sercach;)
Truskawki to ja dziś z cukrem i ze śmietaną na kolację jadłem :D
OdpowiedzUsuńA ja na śniadanie, ale bez cukru :)
UsuńTen tort wygląda przecudnie, zachwycający :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko jak Ci wychodzą takie bielutkie te naleśniki :D?
Pewnie zasługa patelni ;)
Usuńkocham naleśniki! :) w wersji tortowej marzyły mi się już daawno, daawno, ale gdzies widziałam kiedyś taki z bananami, karmelem i orzeszkami ziemnymi - mmmm. *___*
OdpowiedzUsuńjednak te truskawki też uroczo kuszą. <3
Ja widziałam przekładany masą czeko-tofie, ale stwierdziłam, że za słodko będzie ;)
UsuńNa śniadanie! - bo cały dzień będzie boski :D
OdpowiedzUsuńZałożyłam zeszyt p.t. przepisy do wykonania:) torcik na pewno się w nim znajdzie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczeń kolokwiów, oby tak dalej do przodu... ;)
OdpowiedzUsuńTen torcik jest wspaniały, nigdy bym nie wpadła na taki pomysł... może kiedyś też taki zrobię... ;)
Już się nie mogę doczekać naszych polskich truskaweczek, w tamtym roku non stop je jadłam... :)
Pozdrawiam :*
Wczoraj zakupiłam nasze, polskie :D Smakują o niebo lepiej!
UsuńJa zakupiłam dzisiaj... Mniam! :)
UsuńGdy tylko rozpoczyna się sezon na truskawki pochłaniam ich kilogramy! Z cukrem, jogurtem, w musach, w konfiturach i takie z piaseczkiem trzaskającym między zębami.. prosto z krzaczka ;)
OdpowiedzUsuń.. :( :*
K.F.
Przepiekny! Nigdy nie robilam nalesnikowego tortu, ale jesli kiedys sie zdecyduje, to bedzie wlasnie taki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał :)
UsuńPięknie wygląda ten tort. Nie jestem fanką naleśników, ale w takiej postaci bym chętnie zjadła :)
OdpowiedzUsuńTakie opinie cieszą najbardziej :)
UsuńDziękujemy za przepis:))))
OdpowiedzUsuńciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda super! Lubie naleśniki, wiec z pewnością by mi smakował :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dzień mimo wszystko nie będzie taki zły. To trudne, ale trzeba się z tym zmierzyć
Pomysł genialny w swojej prostocie i do tego ten tort pięknie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńA ja mam dziś taką ochotę na naleśniki :) robiłam kiedyś taki tort tylko z czymś innym :) był wspaniały :)
OdpowiedzUsuńP.S. :) u mnie optymistycznie, a u Ciebie smacznie! A taka duża impreza potrafi wciągnąć ilością przygotowań, kwestiami organizacyjnymi itp... udanej zabawy u Dziadka Ci życzę :)
Ostatnio mam taką fazę na naleśniki, że zajadam jej kilka razy w tygodniu w różnych kombinacjach: na słodko, na słono, na ostro:) Tort wygląda świetnie no i jest z naleśników:):)
OdpowiedzUsuńW takim razie smacznego ;)
UsuńSmakowicie, kocham naleśniki!
OdpowiedzUsuńświetny torcik, jutro idę szukać truskawek :)
OdpowiedzUsuńjuż to gdzieś u Ciebie widziałam. Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńA co do jutra...
Na śniadaniowcu był :)
UsuńTo właśnie tort na perfekcyjne śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńtort idealny - chyba zdecydowanie wole taki niz tradycyjny :)
OdpowiedzUsuńP.S. Otagowałam Cie w zabawie " Wiem co jem" :)
A u Ciebie jak zwykle pysznie i pachnąco:) Pomysł genialny z tym tortem, wygląda cudnie:)
OdpowiedzUsuńMozna już robic , bo sezon truskawkowy już w pełni :)
OdpowiedzUsuń