photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

sobota, 1 września 2012

sałatka pomieszanych smaków

Potrzebowałam pomysłu na szybki obiad w upalny dzień. W takich chwilach zazwyczaj myślę o sałatkach różnego rodzaju. Jednak obiad musi być także pożywny, a ani ja ani L. samymi warzywami za bardzo się nie najemy w ramach tego posiłku. Sięgnęłam po jedną z moich ulubionych szynek, której połączenie z serem brie okazało się być zabójczo smaczne. Jednak ostrzegam - nie jest to lekkie, ani dietetyczne połączenie. Taki talerz ma ok 450-500kcal!


-ulubiona sałata (u mnie mieszanka sałat, z której skrupulatnie wygrzebywałam rukolę, bo nie jestem w stanie znieść jej smaku)
-pomidor
-szynka parmeńska/schwardzwaldzka
-ser brie
-pomarańcza



***
Ostatni tydzień, jak na moje możliwości, był raczej leniwy (tylko 3h konkretnych ćwiczeń, a tak to głównie spacery), ale dzisiaj trochę to sobie odbiję, bo popołudniu jedziemy na maraton zumby :) Już nie mogę się doczekać! Rano jeszcze jedziemy z rodzicami do Ikei, po półkę na książki, o której myślę od wiosny :p
L. poleciał do Gdańska na konferencję z tworzenia gier komputerowych, w piątek bladym świtem wstał i wróci jutro przed północą. 




16 komentarzy:

  1. Nie lubię sera brie... co jakiś czas próbuję, bo może smak mi się zmienił... jednak NIE ;p

    Miłego maratonu zumby ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym chętnie się wybrała do Gdańska.
    Cały czas cię podziwiam... a podziwiam to ile masz w sobie zapału do wszystkiego. ; ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie kombinowane. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale takie kalorie nie są puste :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nienawidzę rukoli... ani smaku ani zapachu.
    Ja ostatnio robiłam sałatkę z gruszką... również polecam (przepis zapewne pojawi się na dniach u mnie)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale wspaniałe połączenie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię, lubię:) Pyszne połączenie!

    OdpowiedzUsuń
  8. kochana wspaniała sałatka ! Na pewno wypróbuje bo uwielbiam sałatki i takie lekkie przekąski.
    Nie wiem dlaczego, ale ostatnio mam straszny problem z twoim blogiem, komputer mi się zawiesza, blokuje i strasznie zwalnia, nie mam pojęcia dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szynka dojrzewająca i serek brie lub camembert - moje ulubione połączenie. Do tego często wędruje jeszcze pomidor suszony.

    PS. Do rukoli przekonywałem się długo, a teraz żyć bez niej nie potrafię. Nigdy nie mów nigdy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś mi się uda przekonać ;) Na razie nie umiem.

      Usuń
  10. Ciekawe połączenia. Wygląda apetycznie <#
    I czy u Ciebie na prawdę jest upał? Chyba, żartujesz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sałatkę przygotowywałam miesiąc, jeśli nie więcej, temu ;) Nie publikuję wszystkiego od razu. Czasem narobię tyle materiału na wpisy, że czekają miesiąc albo dwa na publikację :)

      Usuń
  11. Smakowite połączenie :) Będę musiała sobie kiedyś wykorzystać połączenie sera brie z szynką parmeńską.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sałatka super :)
    Tak jak Wy na obiad muszę mieć coś "porządnego". Warzywa mogę wciągnąć na drugie śniadanie, ale też niekoniecznie same ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak z ciekawości zapytam niekulinarnie - ile L. płacił za przelot do Gdańska?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie to firma mu płaciła, bo wykład robił pod ich nazwą ;) Z tego co pamiętam to w obie strony za 500-600zł. Pierwotnie, kiedy OLT jeszcze było, planowaliśmy lecieć razem za najniższą stawkę (150 w obie strony czy coś takiego), ale z racji ostatnich wydarzeń się nie udało.

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)