Składniki na nieco ponad litr lodów:
-400ml mleka
-375ml kremówki
-5 żółtek
-100g cukru
-2 tabliczki czekolady
-1/3 szklanki likieru czekoladowego
W garnuszku mieszamy mleko z kremówką i cukrem i podgrzewamy aż do rozpuszczenia cukru. Żółtka ubijamy aż będą jasne i puszyste, wlewamy do mleka i podgrzewamy do zgęstnienia stale mieszając. Nie możemy doprowadzić do wrzenia, bo nam się jajecznica zrobi ;) Jak zgęstnieje - zdejmujemy z palnika i wrzucamy połamaną czekoladę, dolewamy likier i mieszamy do rozpuszczenia (ew. miksujemy). Ochładzamy, a następnie wstawiamy w pudełku do zamrażalnika. Wyjmujemy co jakiś czas (godzina, półtorej) i miksujemy, rozbijając w ten sposób kryształki lodu i tworzymy bardziej kremową konsystencję.
***
Weekend minął bardzo dobrze. Sobotnie zakupy udane, maraton zumby również. Niedziela bardzo rodzinnie - kościół, obiad u rodziców i wizyta u dziadków, bo dzisiaj lecą do Hiszpanii na wycieczkę. L. jeszcze nie wrócił, z powodu opóźnionego lotu.
I tym sposobem dorobiliśmy się września, a ja w niedzielę znowu się zestarzeję.
o tak ,pyszne czekoladowe dla ochłody przed szkołą ;p
OdpowiedzUsuńKiedyś nie lubiłam lodów czekoladowych ale z czasem przekonuję się do nich coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńTo ja się dokładam do zamówienia :D jakoś muszę sobie osłodzić dzisiejszy powrót do szkoły :)
OdpowiedzUsuńSmacznego!
Usuńtakie domowe lody są pyszne:) twoje wyglądają znakomicie:) ja niedawno robiłam podobne tylko z dodatkiem nutelli, były boskie!
OdpowiedzUsuńTrochę spóźnione, ale życzę Ci wszystkiego dobrego z okazji urodzin, spełnienia wszystkich marzeń Kasiu!! Lody bajka! Ja jakoś boję się spróbować :)
OdpowiedzUsuńW nadchodzącą, więc spokojnie ;)
UsuńNo tak, właśnie odkryłam to na fb, że coś musiałam źle doczytać :) :) W sumie to dobrze, że się nie spóźniłam :)
UsuńDorobiliśmy się września. Uwielbiam wrzesień. Tak jak i jesień :)
OdpowiedzUsuńOj tam, się zestarzejesz :-)
OdpowiedzUsuńA może właśnie smak tych domowych lodów jest tym prawdziwym?
uwielbiam czekoladowe, czy dostanę taką porcję?:)
OdpowiedzUsuńPewnie :) Jeszcze trochę zostało.
UsuńUwielbiam lody a zwłaszcza czekoladowe!! :)
OdpowiedzUsuńTen przepis na pewno wykorzystam!
OdpowiedzUsuńAż mi smaka narobiłaś... ; p
Uwielbiam lody czekoladowe ale mój mąż to już w ogóle jest wielkim ich miłośnikiem więc może zrobię mu niespodziankę i spróbuję je przygotować:) Wyglądają przepysznie i kusząco:)
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki są najlepsze :)
UsuńMMmmmniam... :)
OdpowiedzUsuńBoję sie robić kolejne rezczy, bo moja waga dobiła do granicy wielorybiej ostatnio :(
A chlebek mi cholirka nie wyszedł :( buuu
Raz na jakiś czas można ;)
UsuńMi też ostatnio chleb się zepsuł. Nie wiem z czego to wynika. Zazwyczaj wychodzi, a tu nagle kompletny zakalec.
wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzin:)
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwosci do domowych lodów. To ciągłe mieszanie, miksowanie. Chyba, że ktoś by mi zrobił ;>
OdpowiedzUsuńSto lat! :)
OdpowiedzUsuńA moje kiedy!? ;) bo zima idzie...
OdpowiedzUsuńSpokojnie Nikki, pamiętam o Tobie ;)
Usuń