Zrobiłam je jednak w innej wersji. Tym razem wykorzystałam obecność świeżego ananasa w lodówce i wrzuciłam go trochę do ciasta. A na górę, zamiast lukru pomarańczowego, zrobiłam krem z serka naturalnego i bitej śmietany. I powoli myślę nad trzecią odsłoną tego ciasta ;)
Składniki na blachę 22cm:
-2 jajka
-2/3 szklanki cukru
-150ml oleju
-2 średnie marchewki
-kilka pokrojonych plasterków ananasa
-posiekane orzechy włoskie
-łyżeczka cynamonu
-1/2 łyżeczki sody
-łyżeczka proszku do pieczenia
-szklanka mąki + 3 czubate łyżki
Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Marchewkę ścieramy na dużych oczkach, ananasa kroimy, a orzechy siekamy. Do miski przesiewamy mąkę, cynamon, sodę oraz proszek do pieczenia. W innej misce ubijamy jajka na puszysty, jasny krem przez ok 5-10 minut. Następnie dodajemy cukier i kiedy masa będzie już gładka to dolewamy olej. Stale mieszając dodajemy marchewkę, orzechy, ananasa i na końcu suche składniki. Pieczemy ok 50-60 minut.
Krem:
-150ml kremówki
-małe opakowanie serka typu Bieluch
-cukier puder do smaku
Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem, dodajemy serem i mieszamy. Takim kremem przekładamy ciasto oraz smarujemy je z wierzchu.
***
Tydzień do Wielkanocy. 8 dni do kwietnia. A ja się pytam - jak to? Już? Czas uciekł, a na mnie czekają projekty, które trzeba szybko kończyć oraz ogarnięcie się, żeby uczelnia + praktyki w wymiarze 20-25h tygodniowo + dom, były wykonalne. I nowe plany treningowe.
Dobrze, że powoli już kończymy Fringe'a, jeden zjadacz czasu mniej ;)
Ja dzisiaj też upiekłam, ale trochę inaczej i z przekorą, także zapraszam w niedługim czasie do mnie, a twoje wygląda smakowicie, uwielbiam te ciasto, za kolor, za teksturę, za wszystko :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten smak.. Ciasto marchewkowe z ananasem.. :)
OdpowiedzUsuńciacho marchewkowe - pysznie ;) lubię takie warzywne wypieki, szczególnie zdrowe ;D
OdpowiedzUsuńMarchewce zawsze mówię TAK :)
OdpowiedzUsuńidealne, to fakt!
OdpowiedzUsuńHehe ja też się wczoraj obudziłam, że jestem daleko w tyle z licencjatem. Muszę się spiąć. Ty też ogrom zajęć masz na głowie. Powodzenia:*
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda obłędnie. Dla mnie ciasto marchewkowe to ciągle wyzwanie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewkowe, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńNa kawałek takiego ciacha w moim brzuchu zawsze się znajdzie miejsce ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta wersja bardzo :))
OdpowiedzUsuńMuszę odszukać Twój przepis na sernik najlepszy - będę robić za tydzień :)
Mmmm ciekawa smakowo ta nowa odsłona ciasta marchewkowego. Ja też zawsze musiałam robić ciasto marchwiowe, bo bardzo smakowało... może w tym roku taką wersją zaskoczę rodzinkę?
OdpowiedzUsuńJa myślę, że każda odsłona ciasta marchewkowego musi być pyszna bo ono samo jest przepyszne!! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się bez bicia , że ciasto marchewkowe jadłam pierwszy raz 12 marca tego roku :DDD na urodziny mojej siostry. Było dobre...ale jakieś takie mdławe lekko, dlatego stwierdziłam, że to nie moje smaki.
OdpowiedzUsuńCiumek ;**
bardzo lubię ciasto marchewkowe, pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńw tym roku święta nadchodzą wyjątkowo szybko...
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie robiłam, a cała moja rodzina również to ciasto uwielbia. Tym razem może spróbuję je wykonać zgodnie z Twoim przepisem:))
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś u koleżanki podobne cudeńko, ale sama jeszcze nie próbowałam go robić. Wygląda bardzo apetycznie!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, muszę wypróbować! Jak myślisz, czy wyszłyby z tego ciasta także muffiny/babeczki? Ile trzeba by to piec, może ok. 20 minut? Pytam, bo brakuje mi w domu formy do ciasta a papilotki na muffinki akurat są:)
OdpowiedzUsuńTak i tak ;) Daj znać czy faktycznie wyszły!
Usuń:-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasto marchewkowe :-)
OdpowiedzUsuńMam kilka przepisów, każdy troszkę inny, ale na pewno wypróbuję też Twój :)