photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

niedziela, 23 września 2012

jagodowy Rafaello w motylach

Wczoraj była impreza urodzinowa Rodzicielki i moja dla rodziny. Większość jedzenia przygotowała Rodzicielka, ale ja postanowiłam zrobić tort. Stwierdziłam także, że będzie to idealna okazja, żeby rozpocząć moją przygodę z masą cukrową. Muszę przyznać, że podchodziłam dość sceptycznie do tego typu tortów. Jednak zmieniłam zdanie w tej kwestii i wiem, że tort może prezentować się świetnie obłożony tą masą, a do tego pysznie smakować. Dzisiaj napiszę tylko o torcie, natomiast masie cukrowej poświęcę kolejny wpis :)
Nie wiem czemu wpadło mi do głowy połączenie dwóch smaków - jagód i kokosu, ale było bardzo udane :)




Biszkopt 26cm: tradycyjnie przepis na biszkopt rzucany z Moich Wypieków, innych nie piekę :)
-7 dużych jajek
-szklanka mąki pszennej
-1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
-3/4 szklanki cukru

Jajka rozdzielamy, ubijamy białka na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy cukier, chwilę ubijamy i dodajemy żółtka. Na koniec delikatnie mieszamy z przesianymi mąkami. Pieczemy w 170 stopniach przed 40 minut. Zaraz po upieczeniu wyjmujemy blachę i zrzucamy na koc z wysokości ok pół metra. Potem wstawiamy z powrotem do piekarnika i studzimy. Jak biszkopt wystygnie wyjmujemy go z formy.





Krem, nasączenie i przełożenie:
-500g mascarpone
-500g kremówki 36%
-2/3 szklanki cukru pudru (orientacyjnie, dosłodźcie do smaku)
-pół szklanki likieru kokosowego
-szklanka wiórków kokosowych

-1/3 szklanki likieru kokosowego
-1/3 szklanki wody
-konfitura jagodowa - jeden słoik starczył mi na jeden blat ciasta

Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy mascarpone, a następnie cukier puder do smaku. Na koniec dolewamy likier kokosowy oraz wiórki, mieszamy do połączenia składników. Biszkopt przekrawamy na 3 części. Dwie z nich nasączamy likierem wymieszanym z wodą i smarujemy konfiturą jagodową. Ja miałam tylko jeden słoik, więc stwierdziłam, że tylko jeden blat nią posmaruję, natomiast o wiele lepiej by się prezentowały oba przełożone. Nakładamy połowę masy i równo rozsmarowujemy, na to drugi blat, druga część masy i trzeci blat. Chłodzimy w lodówce, najlepiej całą noc.

Mój tort został udekorowany masą cukrową, pod nią jest krem maślany. Jednak o tym napiszę kolejnym razem. Alternatywą dla takiej dekoracji może być ganache z białej czekolady i kremówki albo posmarowanie bitą śmietaną i obsypanie świeżymi jagodami, bezami albo wiórkami kokosowymi :)


PS Wybaczcie mi tę kretyńską literówkę na zdjęciach, już nie mam jak tego poprawić :( Ale widzę, że tak się wszystkim tort spodobał, że tylko jedna osoba na to zwróciła uwagę :D

49 komentarzy:

  1. Kasiu, rewelacja! Ja także ostatnio rozpoczęłam przygodę z lukrem plastycznym... Muszę przyznać, że trochę się poddałam. Ambitnie chciałam obkleić cały tort. Ale wyszło na to że powycinałam motylki i użyłam przy ozdabianiu muffin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mi się udało wytrwać, szczegółowo moją przygodę opiszę :p Ale jestem pozytywnie nastawiona i wiem, że jeszcze niejeden tort w tym stylu powstanie.

      Usuń
  2. Kasiu, wygląda pięknie!
    taki dziewczęcy, wdzięczny i pełen uroku.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo piękny ten torcik! rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszne cudo ! te smaki podbijają moje kubki smakowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda ślicznie! Ja się boję masy plastycznej, jeszcze do niej nie dojrzałam, jakieś warsztaty z jej udziałem by się przydały;)

    I najlepszego dla Rodzicielki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo się zbierałam i w końcu postanowiłam zacząć działać :)

      Usuń
  6. o mój Boże! ten tort wygląda perfekcyjnie! nie planujesz może otwarcia cukierni?:D i połączenie smaków idealne, kokos+jagody, mniam<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem się nad tym zastanawiam, ale jeszcze sporo pracy przede mną ;)

      Usuń
  7. Jak już pewnie wiesz, tortów nie lubię, ale ich urok potrafię docenić :). Twój jest cudowny!
    Ciekawa jestem co tam się zadziało z tą masą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli to pierwszy raz z masą cukrową to szczerze gratuluje- tort wygląda przepięknie, jak z ręki doświadczonego cukiernika :) I te genialne smaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. jejku jaki cudowny torcik! bardzo profesjonalnie wygląda:) niczym wypiek z cukiernik:) cudny, podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tort wygląda ślicznie! Jest taki estetyczny.
    Naprawdę robi wrażenie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda pysznie!
    Ja wczoraj pierwszy raz bawiłam się z lukrem plastycznym :) nie wyszło tak super, ale jak na pierwszy raz, to nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie się prezentuje :) I te motylki: rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny ! :) i te motylki prawie odlatujące! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. raany, ale bym chciała taki tort na urodziny!

    OdpowiedzUsuń
  15. delikatne rafaello i jagodowy posmak... do tej pory robiłam z truskawkami ale nie wpadłam na jagody! dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zamierzałam zrobić tort kokosowo-jagodowy i zupełnie nie skojarzyłam go z Rafello wcześniej, dopiero po spróbowaniu masy pomyślałam, że to przecież stary, dobry Rafello ;)

      Usuń
  16. Jest prześliczny... a o smaku już nie wspomnę, na pewno wyśmienity :) Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak udało Ci się tak gładziutko go zrobić, bez żadnej ryski... po prostu idealny, a te motylki sa urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kolejnym wpisie okaże się, że nie było do końca tak cudownie, a wstążka na dole wcale nie była planowanym elementem dekoracji :p Jednak jak na pierwszy raz to myślę, że całkiem nieźle wyszło :)

      Usuń
  17. Z Ciebie to prawdziwa artystka jest, nie dość, że zapewne prawdziwe niebo w gębie, to wygląda tak, że aż szkoda jeść:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzina dłuższą chwilę się zastanawiała czy w ogóle mamy to kroić ;)

      Usuń
  18. O rany, śliczny! Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia:) A w smaku zapewne tak samo świetny, jak wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ty to masz Dziewczyno talent:) piękny

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny! Czekam na wpis o masie cukrowej!

    OdpowiedzUsuń
  21. piękny i smaczny prezent :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Musiał być przepyszny :D!

    OdpowiedzUsuń
  23. o kurcze! Wygląda imponująco :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Normalnie totalna pozytywna masakra :)))) musiał byc pyszny... mniam

    OdpowiedzUsuń
  25. Torcik prześliczny i przesłodki - dosłownie i w przenośni. A ten, kto się literówki czepił takiego torta z pewnością by nie zrobił...

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie zauważyłam pierwszy raz u ciebie tą masę. Powiem ci, że bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie się prezentuje. A smakował też z pewnością wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  28. sliczny tort a te motylki urocze, podkupuje pomysl.

    OdpowiedzUsuń
  29. jestem ciemna w tych sprawach i wolę zapytać czy do zamiast tych dodatków kokosowych mogę dodać owoce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można dołożyć owoce ;) Jeśli chciałaby Pani zachować krem kokosowy i owoce to trzeba je dobrze dobrać np. truskawki. Brzoskwinie to raczej do masy bez kokosowych dodatków ;)

      Usuń
    2. moja rodzina raczej z tych nie kokosowych chyba że mąż. Dziękuję mam nadzieję że nie spapram niczego ;)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)