photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

wtorek, 8 maja 2012

orzeźwiająca tarta, limonkowa

Chodził za mną ten smak od pewnego czasu. Najpierw dodałam nieco do lemoniady, potem do śniadaniowych placków. Zwieńczeniem stała się tarta przygotowana na zumbowe ognisko w czasie majówki. Z racji wysokich temperatur postanowiłam, że zamiast kruchego, pieczonego spodu zrobię spód z ciasteczek. Udało mi się dostać ciasteczka digestive w sklepie! Do tego dość lekki krem o intensywnym smaku i gorzka czekolada z wierzchu.
Musicie tego spróbować!


Składniki na blachę 26cm:
-250g ciasteczek digestive bądź herbatników
-7dag masła
-sok z 4-5 limonek
-puszka słodzonego mleka skondensowanego (530g)
-375ml kremówki
-kilka kostek gorzkiej czekolady do starcia i oprószenia wierzchu


Ciastka wrzucamy do malaksera razem z roztopionym masłem i miksujemy na drobno. Możecie też je rozbić w woreczku przy użyciu wałka ;) Wykładamy nimi spód formy, dociskając je. Chowamy do lodówki.

Mleko skondensowane wlewamy do garnka, dolewamy sok z limonek oraz kremówkę i miksujemy chwilę. Wylewamy krem na ciasteczkowy spód, wygładzamy, oprószamy czekoladą oraz skórką z limonki i chłodzimy. Najlepiej zostawić na całą noc w lodówce.



***
Uwielbiam zaczynać poranek od zumby :D I mimo tego, że musiałam wrócić z wydziału do domu, żeby się pouczyć, a potem iść jeszcze raz było dobrze. A na kolokwium sobie nuciłam piosenkę z rozgrzewki, bo tak mi się lepiej myślało. 
Dzisiaj od rana do prawie wieczora na uczelni. Nie lubię kiedy obiad jest jednocześnie kolacją. Ale jutro wolne :D Zumba z samego rana, a potem jadę do dziadków, bo Mała K. znów jest w Gliwicach! I niestety trzeba się uczyć na czwartek...A w weekend znów do Krakowa, tym razem koncertowo będzie :)

40 komentarzy:

  1. Na orzeźwienie z rana taka tarta limonkowa jak śmietana !!! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka kwaskowata słodycz to coś dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdecydowanie jestem za! lekka, piankowa i orzeźwiająca. idealna na taką porę roku ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmm ale pysznie wygląda! Chyba cos takiego zapodam w następnym tygodniu na urodziny 'szwagra' (:

    Owocnej nauki życze (:

    OdpowiedzUsuń
  5. Tarta wygląda przepysznie, wydaje się być idealna na upały, taka orzeźwiająca :)
    Chętnie zapisałabym się na zumbę ale nie ma u mnie w miescie zajęć właśnie od rana :( Długo ćwiczysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest orzeźwiająca, a jeśli jest dobrze schłodzona to tym bardziej.
      Prawie 2 lata ;) Jestem uzależniona!

      Usuń
  6. Tarta wygląda wspaniale, idealna na orzeźwienie, idealna do popołudniowej herbatki, pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo taką tartę z chęcią bym zjadła! Bardzo lubię limonkowe i cytrynowe smaki :)
    Też nie lubię gdy obiad jest na kolację, ale czasem nie da się inaczej.
    Zazdroszczę Krakowa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj ją koniecznie :) Dla mnie jest obłędna.
      Niestety, dzisiaj znowu obiad na kolację będzie. Ech, no trudno ;)

      Usuń
  8. Pięknie i smacznie, doskonałe, orzeźwiające i świeże smaki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie piękne połączenie kolorów dekoracji - limonkowa zieleń i czekolada, ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam połączenie takiej zieleni z ciemnym brązem, moja kuchnia taka jest ;) Na tarcie również się świetnie sprawdziło.

      Usuń
    2. W takiej sukience możnaby latem boso iść po łące... Z Twoją tartą w wiklinowym koszyku ;))

      Usuń
  10. Idealna na teraz, uwielbiam limonkę, więc skusiłabym się na pewno na kawałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale cudowna! jak z profesjonalnej książki kucharskiej!

    OdpowiedzUsuń
  12. mniam! jak zwykle narobiłaś mi smaka na coś niedozwolonego ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. jejku, jejku ja normalnie nie mogę tu do Ciebie zaglądać bo mi zawsze ochoty na coś narobisz ;P A Ty niedobra ;P poszłabym sobie na taką zumbę ale u mnie nie ma nic takiego w okolicy ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj no, przepraszam ;* ale Ty i tak często masz dobroci, o których piszesz.

      Usuń
  14. Wygląda przepysznie, idealna na takie ciepłe dni jak teraz i jeszcze tak pięknie podana, że orzeźwia samym widokiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba :) I polecam do wypróbowania, bo warto.

      Usuń
  15. Tarta z kremem ze słodzonego skondensowanego mleka marzy mi się od dawna. A kiedy dodać jej dodatek tak orzeźwiający i przyjemny, jak limonka, to... Ach! Cudnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to było odkrycie z tym mlekiem, ale jest naprawdę pyszne ;)

      Usuń
  16. Pochłonęłabym chyba całą w kilka minut:D

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie wygląda ta skórka z limonki na wierzchu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale ślicznie wygląda! I pewnie jeszcze lepiej smakuje:) Świetna propozycja na weekendowy deser:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki dziewczyny :) Przepis warto sprawdzić, jest przepyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oooooooooooo, rzeczywiście brzmi dość prosto.
    A zwykła, prostokątna blach też wchodzi w grę (?) =D

    OdpowiedzUsuń
  21. o, wow, nie widziałam jeszcze nigdy, żeby w tarcie na spodzie były...ciasteczka digestive! *___*

    do tej pory, jedynie w sernikach, to dla mnie totalna nowość.
    a ja właśnie tę część w sernikach lubię najbardziej! :D
    Ta tarta to dla mnie prawdziwa gratka.. ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie również po raz pierwszy taka zmiana :) Jak pisałam, dlatego, że był taki upał i nie chciało mi się piec.

      Akurat w sernikach to najbardziej lubię serowe nadzienie, ale w tej tarcie te smaki się świetnie ze sobą zgrały.

      Usuń
  22. Też chodzi ostatnio za mną tarta... ale takie kruche ciasto ; p
    Naciesz się małą K. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś spróbuję tego kremu z kruchym, też pewnie będzie dobre :)

      Usuń
  23. Wiesz co? Podoba mi się ten przepis :) szczwgólnie, ze zepsuł mi się piekarnik...

    OdpowiedzUsuń
  24. coś dla mojego K. :-)
    Uwielbia kwaśne ciasta- cytryna i limonka rządzą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)