Moją ulubioną tartę wytrawną zaczęła robić mama. Początkowo sceptycznie do niej podchodziłam, bo zawiera nielubiane pory, ale zakochałam się od pierwszego kęsa. Por po prostu smakuje jak cebula, którą lubię w takiej formie. Do tego armat szynki suszonej, w mojej wersji kurczak curry i jest świetna potrawa na wszelkiego rodzaju imprezy - zarówno formalne, jak i te mniej. Spróbujcie koniecznie!
Składniki na blaszkę 30cm:
- kostka masła
- ok 40 dag mąki
- szczypta soli
- łyżka oliwy
- 2 pory
- czerwona cebula
- kilka plastrów szynki parmeńskiej
- pierś z kurczaka
-curry, só, pieprz, gałka muszkatołowa
Sos:
- 50g masła
- 50g mąki
- 200 ml mleka
- 2 jajka
- 400 ml kremówki
Masło siekamy z mąką, solą i oliwą. Zagniatamy gładkie ciasto i odstawiamy na pół godziny do lodówki. Rozwałkowujemy i wykładamy nią formę. Podpiekamy ok 15 minut w 180 stopniach.
Białą część porów kroimy na cienkie plasterki.Tak samo kroimy cebulę i podsmażamy na patelni. Kurczaka kroimy, doprawiamy curry i obsmażamy. Mięso, pory z cebulą i szynkę nakładamy na podpieczone ciasto.
Masło roztapiamy w garnuszku, dosypujemy mąki i mieszamy. Dolewamy mleka i kremówki, mieszamy przez kilka minut aż otrzymamy gładką, średnio gęstą masę. Chwilę studzimy i mieszamy z jajkami. Zalewamy naszą tartę i pieczemy ok 40-50 minut w 180 stopniach.
***
Jak dobrze, że już weekend. Uczelnia i praca skutecznie zajmują mi większość czasu. Oprócz projektów i sprawozdań, musiałam zapoznać się z kilkuset stronicową dokumentacją do pracy i skupić się na przyszłotygodniowym Expo.
Na szczęście weekend rozpoczęłam spotkaniem z kolegami ze szkoły, z którymi znamy się blisko połowę naszego życia i zawsze dobrze się spotkać w ulubionym pubie ;)
Dzisiaj urodziny dziadka, a jutro trzeba zacząć przygotowania do nadchodzącej wielkimi krokami sesji.
Udanego weekendu!
Żeby mi ktoś taką tartę zrobił...
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przymierzam się właśnie do tarty, ale jakoś zawsze wygrywa coś innego... W końcu muszę się skusić, jak tam zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńTobie też udanego weekendu :*
Kocham tarty, kiedyś nawet powstała o nich notka;):) A ta wygląda wyjątkowo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuję... jak tylko odetchnę, jak będę miała więcej czasu i mniej problemów na głowie... to na pewno spróbuję, bo uwielbiam wszelkiego rodzaju tarty :)
OdpowiedzUsuńA Wam życzę udanego sobotniego wieczoru i niedzieli... :*
Brzmi zachęcająco ta tarta :) Trzymam kciuki za zbliżającą się sesje :*
OdpowiedzUsuńA ja lubię pory i wytrawne tarty, więc na pewno by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńJa tam pory lubie, tarty zreszta tez, wiec mysle, ze by mi smakowala!
OdpowiedzUsuń