Największą zaletą domowej granoli jest jej skład - wiemy co jest w środku, nie zawiera cukru czy syropu glukozowo-fruktozowego, a naturalny miód czy syrop klonowy. I za każdym razem, żonglując składnikami, możemy stworzyć inny smak.
Składniki podstawowe:
- płatki owsiane, żytnie, jęczmienne etc.
- miód
- olej rzepakowy
Dodatkowo:
-orzechy włoskie, laskowe, nerkowce
-suszone owoce np. banany, rodzynki, śliwki, żurawina
-sezam
-wiórki kokosowe
-cynamon, kakao
Moją porcję przygotowałam z 1,5 szklanki płatków (owsiane i żytnie). Dodałam po garści orzechów włoski i laskowych, które drobno posiekałam. Do tego 1/3 szklanki wiórków kokosowych, 1/4 szklanki sezamu i mała garść żurawiny.
Dodałam 2 łyżki syropu klonowego (miałam resztkę), 2 łyżki miodu rzepakowego (bo akurat mam cały słój od znajomego pszczelarza) i 1/4 szklanki oleju rzepakowego.
Wszystko wymieszałam, wsypałam na rozgrzaną patelnię i prażyłam ok 10 minut. Następnie pozwoliłam ostygnąć i przy okazji się posklejać, a następnie przesypałam do pojemnika, z którego dodaję musli do truskawek z jogurtem :)
Oczywiście ilość miodu możecie zmieniać, tak samo jak ilość dodatkowych składników.
***
Upały dają się powoli we znaki. Najprzyjemniej na dworze jest tak do 8 - 9 rano ;) Dlatego zrezygnowałam w pomysłu wysypiania się rano i do pracy przychodzimy z L. na 7.00 rano. Rano upał nie zabija myślenia, a dzięki temu wychodzimy o 1,5 czy nawet 2 godziny szybciej. Nie zmienia to faktu, że po powrocie do domu i tak nic mi się nie chce, a najlepszym posiłkiem są domowe lody truskawkowe.
Boję się co będzie w lipcu!
Chwaliłam się, że socjologia zaliczona na 5.0?
Miłego dnia :)
Podoba mi się to musli :) Przynajmniej trudniej by spalić a jakie smaczne ;D
OdpowiedzUsuńDomowa granola to coś najlepszego na śniadanie, koniecznie z dużą ilością truskawek :) Ale takiej z patelni jeszcze nie próbowałam, fajnie, że można zrobić świeżą porcję codziennie małym nakładem pracy :)
OdpowiedzUsuńGratulacje 5, zdolniacha! :)
takie musli to musi smakować:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam płatki owsiane z owocami :) I też sama żongluję ze składnikami ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lata nie lubię... jest ostatnie w hierarchii ;p Temperatury wiosenne, wczesnoletnie i wczesnojesienne są dla mnie najlepsze. Później zima i na końcu lato ;p
Gratuluję piąteczki ;*
Muszę sobie spróbować zrobić takie musli:)
OdpowiedzUsuńNo i gratuluje egzaminu:):*
Domowa granola, nie ma nic lepszego! Z patelni, szybko, prosto i przepysznie :)
OdpowiedzUsuńtakie domowe musli najzdrowsze i najpyszniejsze ;) fajny szybki przepis !
OdpowiedzUsuńJa z kolei płatki na śniadanie uwielbiam, ale i musli bardzo mi pasuje;) Takie śniadanka są szybkie i bardzo smaczne;)
OdpowiedzUsuńUpał i u nas daje w kość.
Pyszności, tyle że u mnie od dziś na kolację, a nie na śniadanie.
OdpowiedzUsuńMacie ruchome godziny pracy?
Zalety pracowania w stosunkowo małej firmie o działalności niezwiązanej z kontaktem z klientem m.in. elastyczne godziny pracy. Budynek jest "czynny" (ochrona i alarm) od jakieś 6-7 rano, do 21, więc każdy przychodzi jak mu wygodnie. Trzeba tylko wyrobić godziny w skali tygodnia (względnie miesiąca).
UsuńJeden kolega (1/2 etatu) przychodzi 3 dni w tygodniu, na 14 i siedzi do 21 ;) Ja wolę być wcześniej i mieć popołudnie dla siebie, bo zdecydowanie nie jestem z nocnych marków.
Najczęściej ludzie pojawiają się w granicach 9/10.
Jak się człowiek dogada to i z domu może pracować, ale wiadomo - jednak w biurze wygodniej, jeśli trzeba dogadać i ustalić jakieś szczegóły z resztą zespołu.
Dokładnie tak. Mi również nic się nie chce, a przecież pasowałoby coś zjeść... dlatego dziś wybieramy się na miasto coś zjeść, bo mi nawet stanie przy garach nie w głowie... :)
OdpowiedzUsuńTo Twoje musli z patelni wygląda o sto razy lepiej niż sklepowe! Mniam! :)
A poranki faktycznie są bardzo przyjemne i rześkie... Jak wychodzę rano do pracy o 6 to aż chce mi się iść do tej pracy... :D
Upały są okropne... Dlatego najbardziej lubię jesień, a potem zimę. Okropnie się męczę w taki czas jak teraz...
OdpowiedzUsuń