Od kilku lat początek roku jest dla mnie imprezowy, gdyż mój L. ma urodziny :) Razem z planowaniem Sylwestra planuję także tort bądź torty, które upiekę na początku stycznia by móc świętować. Decydujące zdanie ma L., bo to w końcu jemu tort powinien smakować, a jego ulubionym jest cytrynowy. W tym roku po raz kolejny (chyba trzeci) piekłam właśnie taki tort, jednak tym razem zamiast zrobić cytrynowy budyń postanowiłam połączyć mascarpone z lemon curdem. Jak wyszło? Przepysznie :)
Składniki na formę 22cm:
-5 jajek
-3/4 szklanki cukru
-3/4 szklanki mąki pszennej
-1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Krem do przełożenia:
-500g mascarpone
-250ml kremówki
-3 cytryny
-3 jajka
-pół kostki masła
-3/4 szklanki cukru
Krem do pokrycia:
-1/2 kremu do przełożenia
-pół kostki miękkiego masła
-tabliczka białej czekolady
Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Jajka rozdzielamy na białka i żółtka. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie dodajemy cukier stale miksując i po kilku minutach żółtka. Na koniec delikatnie mieszamy z przesianymi mąkami. Przelewamy do formy i pieczemy ok 35 minut (do suchego patyczka). Wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy na podłogę z wysokości 50-60cm i studzimy w lekko otwartym piekarniku.
Cytryny i jajka myjemy. Z cytryn ocieramy skórkę i wyciskamy sok. Sok gotujemy ze skórką i cukrem. Jajka wbijamy do miski i ubijamy chwilę, aż się nieco napuszą. Wlewamy do gotującego się soku i stale mieszamy do zgęstnienia. Na koniec dodajemy pół kostki masła i mieszamy do połączenia składników. Studzimy.
Ubijamy kremówkę (nie musi być mocno sztywna), następnie miksujemy z mascarpone i kremem cytrynowym. Jeśli jest za kwaśne to możecie dodać kilka łyżek cukru pudru, jeśli za mało cytrynowe to nieco soku z cytryny.
Biszkopt przekrawamy na trzy części. Układamy spód i nakładamy 1/3 kremu. Następnie drugi biszkopt i 1/3 kremu. Na górę ostatni biszkopt.
Czekoladę rozpuszczamy i studzimy. Miękkie masło ubijamy kilka minut aż będzie nieco bielsze i napowietrzone. Dodajemy masło i czekoladę do pozostałej 1/3 kremu i smarujemy nim cały tort z wierzchu. Górę udekorowałam kilkoma plasterkami cytryny i startą skórką.
Już sama obecność kremu cytrynowego i mascarpone mnie, kolokwialnie mówiąc, "kupiła". Torcik prezentuje się imponująco i nie ukrywam, że z chęcią zobaczyłabym go w całości.
OdpowiedzUsuńI u mnie styczeń imprezowy. Wszystkiego najlepszego dla L.
OdpowiedzUsuńKasiu, wspaniały. Już chyba wiesz, że ja przepadam za cytrynowymi smakami. :)
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze do śmietany dodaje mascarpone. Jest wtedy smaczniejsza i nie spływa z tortu. Mnie jakoś do wypieków nie ciągnie, ale do jedzenia słodkiego ostatnio jestem pierwsza :)
OdpowiedzUsuńMnie kupił smak cytryny, smak mascarpone może mnie co najmniej zniechęcać, aczkolwiek tort w dowolnej postaci jest zawsze tortem, a będąc pod wrażeniem umięjętności zrobienia jakiegokolwiek - po prostu z chęcią poprosiłabym o kawałek. Albo i dwa?
OdpowiedzUsuńJaka delikatna i kremowa ... już sobie wyobrażam jak musi rozpływać się w ustach :)
OdpowiedzUsuńJaka delikatna i kremowa ... już sobie wyobrażam jak musi rozpływać się w ustach :)
OdpowiedzUsuńMniam, taki cytrynowy tort musi być genialny, zaprzeczenie tradycyjnego słodkiego i ciężkiego tortu.
OdpowiedzUsuńA teraz trochę spamu, jeżeli znajdziesz chwilę czasu i chęci to będę wdzięczna za wypełnienie ankiety: http://ebadania.pl/c58427e59d96284b
Z góry dziękuję :)
O matko! Daj proszę choć kawałek! Ale mnie skręca... wygląda i brzmi mega pysznie :D
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam cytrynowe torty! Same torty są zawsze za słodkie, ale te z cytryną to zupełnie inna bajka :) Jeej, prawie 22 a ja siedzę i myślę że zjadłabym kawałek ;))
OdpowiedzUsuńidealny:) tak delikatnie i leciutko wygląda:) achhh
OdpowiedzUsuńMniam, brzmi pysznie, ale ja jestem beztalencie w tej kwestii. Mogę gotować i na tym moja twórczość się kończy;)
OdpowiedzUsuńEeee, to niebezpieczne oglądać, gdy jest się głodnym:) Brzmi i wygląda pysznie, kocham torty, więc inaczej być nie mogło. Szkoda tylko, że jestem totalnym beztalenciem, mogę gotować, ale temat tortów, ciast, ciasteczek omijam szerokim łukiem :P
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, musze koniecznie spróbować!
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie! Muszę koniecznie go wypróbować!
OdpowiedzUsuńKrem jest przyszny, wyszedł idealny :)
OdpowiedzUsuń