photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

wtorek, 21 sierpnia 2012

śniadaniowe love - chleb błyskawiczny

Po początkowej ekscytacji domowym pieczywem przyszła chwila lenistwa. A to nie chce mi się rozpoczynać zakwasu, a to o nim zapomnę, a to trzeba ten chleb pilnować przez 5-6h, a ja potrzebuję go mieć za 2 godziny. Na szczęście są sklepowe drożdże i na  szczęście znalazłam ten przepis.
Chleb robi się w ciągu 1,5 godziny i jest przepyszny. Szczerze przyznam, że rzadko robię jakikolwiek inny.


Składniki na bochenek prostokątny:
-opakowanie drożdży suszonych albo 2 dag świeżych
-450 ml letniej wody
-450g mąki (u mnie zazwyczaj większość razowej)
-łyżka soli
-siemię lniane, otręby czy inne ziarenka

Drożdże świeże rozrabiamy z wodą i wlewamy do mąki. Suszone wsypujemy, dodajemy wodę, sól, ziarna i wyrabiamy ciasto. Będzie dość lepkie, ale takie ma być. Odstawiamy na ok 15 minut do wyrośnięcia. Standardową keksówkę wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy do niej ciasto, odstawiamy na kolejne 15 minut. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy chleb godzinę. Tuż przed włożeniem bochenka warto kilka razy psiknąć wodą do piekarnika. Studzimy na kratce i cieszymy się smakiem :)




32 komentarze:

  1. Bardzo lubię takie łatwe chleby ;)
    Ja często robię ten, który był u mnie (który Ci nie wyszedł :( ) - uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domowe chleby na ogół są rewelacyjne :)
      Ja ten Twój chyba za krótko piekłam.

      Usuń
  2. A po co psikać wodą do piekarnika?:)
    piękny chlebek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robimy parę wodną, dzięki temu skórka będzie bardziej chrupiąca :)

      Usuń
    2. Aha:) zacznę wypróbowywać Twoje przepisy jak już mieszkanie dostanę:) póki co nie mam możliwości zbytnio

      Usuń
  3. Ale świetny :) Wygląda jak mój ulubiony z piekarni. Fajnie byłoby samemu taki zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też zawsze wybieram co prostsze i szybsze przepisy, bo tak jak ty nie cierpię czekać, chcę się cieszyć ciastem czy chlebem już:) twój chlebek wyszedł obłędny!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmm piękny chlebek :) Wygląda jak z piekarni

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam chleb własnej roboty! Prawie zawsze, gdy jestem u Rodziców, dostaję świeżą 'porcję' :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie wiedziałam, że a tki szybki sposób można upiec sobie chleb:)

    OdpowiedzUsuń
  8. 1,5h brzmi zachęcająco! Ja nie mam nigdy głowy do czekania na cokolwiek, więc myślę, że będę musiała wypróbować ten przepis prędzej czy później :)

    Bardzo chętnie się wybiorę w przyszłym tygodniu do Manufaktury. W ogóle nie wiedziałam, że u nas coś takiego jest i w internecie nie wiele znalazłam informacji na ten temat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda cudownie, aż chyba się skuszę, choć nigdy jeszcze chleba nie piekłam ale jak to mówią; zawsze musi być ten pierwszy raz:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz co? Spróbuję, choć nigdy żaden chleb mi nie wyszedł. Razowej mąki nie mam, ale zrobię pszenny. A potem Ci powiem, czy mi się udało :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakalec. Ale nigdy wcześniej tak ładnego i smacznego zakalca nie miałam :D.

      Usuń
    2. Kurcze, to niedobrze. Zakalec też dobry ;)

      Usuń
  11. Ja niestety nie ma talentu do pieczenia chleba, ale ten wygląda wyjątkowo prosto więc może spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda pieknie i zapewne tak też smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny chlebek. Też sama robię, ale tego nie znałam. Zapewne skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie szybkie chlebki, bo też mam problemy z dograniem swojego planu zajęć do wyrastania chleba na zakwasie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczny przepis dopóki nie wrócę do chlebów na zakwasie , chętnie spróbuję tego , mam tylko jedno pytanie , co to znacz standartowa keksówka , to znaczy jaka , bardzo proszę o odpowiedż , bo ten chlebuś do mnie woła.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurczę! Muszę sobie kupić foremkę prostokątną i chyba zacznę piec takie chlebki sama :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio mam fazę na upieczenie swojego własnego chleba, ale coś mnie leń mocny chwycił:):)

    OdpowiedzUsuń
  18. Melduję, że upiekłam :) Pyszny! Tylko nie wyrósł mi taki okrąglutki, troszkę się zapadł (może to wina piekarnika?).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też czasem się trochę zapada, a ostatnio mi w ogóle nie wyszedł - po godzinie dalej był mokry w środku. Może to kwestia dnia, może drożdży, może jedna mąka woli inną ilość wody niż inna mąka ;)

      Usuń
  19. lubię proste chlebusie, podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)