photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

niedziela, 4 maja 2014

śniadaniowy pudding z croissantów

Od dawna zastanawiał mnie przepis na pudding z pieczywa, jednak sporo czasu zajęło mi zabranie się do jego przygotowania. Ostatnio przeglądając książkę Nigelli znalazłam przepis na pudding z francuskich pain-au-chocolat. Przy najbliższej okazji kupiłam croissanty i postanowiłam sprawdzić przepis. Jest to ciekawa alternatywa dla tradycyjnego śniadania. Możecie dorzucić do środka różne dodatki lub zmienić rodzaj pieczywa np. na chałkę albo zwykły, nieco zeschnięty chleb.





Składniki na 4 porcje:
- 4 czerstwe croissanty
- 500ml mleka
- 500ml śmietanki kremówki
- 3 łyżki drobnego cukru
- 1 duże jajko
- 4 duże żółtka

Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Naczynie żaroodporne (sporych rozmiarów, ok 1,5l) smarujemy masłem. Rogale kroimy na plasterki i wykładamy nimi naczynie. Mleko z kremówką podgrzewamy prawie do wrzenia. Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę i dolewamy do mleka stale mieszając. Przelewamy na pieczywo i pozwalamy im nasiąknąć płynem. Następnie zapiekamy ok 40 minut.





10 komentarzy:

  1. Bez bzu i takich śniadań nie wyobrażam sobie maja :))

    OdpowiedzUsuń
  2. A bez kremówki wyjdzie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, bo nie próbowałam. Zawsze tego rodzaju "zapiekanki" np. tarty robię z sosem na śmietanie.

      Usuń
  3. Pewnie smaczny jest, ale jakoś do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy przepis, a efekt końcowy wygląda niezwykle apetycznie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś wbiję się do Ciebie na śniadanko :D
    I na obiad :D
    I na kolację :D
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś niesamowitego dla mnie =) Pytanie tylko czy się odważę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł :)

    Zapraszam na nowo powstałego bloga! :)
    www.fitnessie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. też bardzo lubię puddingi chlebowe, ale z croissantów to już czysta rozpusta! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)