photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

wtorek, 3 czerwca 2014

wiosenny wege krem z kalafiora

Są pewne produkty, do których potrzebuję nabrać dystansu, by ponownie po nie sięgnąć. Ostatnio mogę zaliczyć do tej grupy także kalafiora. Od kilku lat prawie go nie jadałam, a ostatnio uwielbiam razem z fasolką szparagową w towarzystwie smażonej bułki tartej. 
Kilak dni temu wybrałam się na nasz gliwicki targ i oprócz truskawek, fasolki, rzodkiewki i szczypiorku skusiłam się na kalafiora. Początkowo chciałam podać go w formie tradycyjnej, ale później stwierdziłam, że przygotuję zupę krem. Świetne danie na lekką kolację albo jako część wiosennego obiadu. Żeby nadać jej bardziej wyrazistego smaku doprawiłam curry oraz świeżą pietruszką.







Składniki na 3-4 porcje:
- 500 ml bulionu warzywnego
- duży kalafior
- 500 ml mleka
- świeża natka pietruszki
- curry, sól, pieprz

Kalafiora myjemy, kroimy na kawałki i wrzucamy do garnka. Gotujemy w wodzie przez ok 20 minut. Odlewamy wodę, dolewamy bulion oraz mleko. Doprawiamy curry, solą i pieprzem. Gotujemy kilka minut, a następnie dorzucamy posiekaną pietruszkę i blendujemy na gładką masę.



9 komentarzy:

  1. jeśli chodzi o zupy krem to jestem ich wielką fanką! z kalafiora jeszcze nie próbowałam i na pewno to nadrobię z Twoim przepisem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszny, aksamitny, delikatny kremik:) jestem jego wielką fanką:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio tylko takie kremy na obiad jadam, ale dodaję jeszcze do nich porcję piersi z kurczaka lub indyka i makaron, kaszę lub ryż, żeby były bardziej sycące.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kalafiora, ale zupy jeszcze nie jadłam. Czas to zmienić :) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Z kalafiora nie jadlam, a prezentuje sie kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam kalafior. Szczególnie z bułką tartą. Mmmmmm :) Szkoda, że nie mogę za bardzo go jeść :/ ale raz na jakiś czas się skuszę... i to na taki, który tutaj nam pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jadłam krem z dyni, z groszku i cukinii oraz pomidorów, ale z kalafiora jeszcze nie. Czas spróbować!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ pyszności!! Bardzo kusząco to wygląda na pewno wypróbuję!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)