Za oknem piękna pogoda, która kusi na dwór. Długie spacery, wypady nad wodę, a może piknik na trawie? Wszystko to dobre opcje na spędzenie weekendu w gronie rodziny lub znajomych. Pewnie każdy z nas planuje proste, ale pyszne menu, by jeszcze przyjemniej spędzić taki dzień. A co warto zabrać ze sobą do picia? Oprócz standardowych wyborów prosto ze sklepu można przygotować domową lemoniadę lub kompot. Lekko czerwony, pachnący rabarbarem i truskawkami, a smakujący latem. W zakorkowanej, szklanej butelce może spowodować lawinę wspomnień z dzieciństwa.
Składniki:
- 5 łodyg rabarbaru
- kilogram truskawek
- 1,5l wody
- cukier do smaku
Rabarbar obieramy i kroimy w kawałki. Truskawki myjemy, odcinamy szypułki i wrzucamy go garnka razem z rabarbarem. Zalewamy wodą i słodzimy, a następnie gotujemy ok. pół godziny, aż owoce mocno zmiękną. Studzimy i cieszymy się kompotem :)
przyznam, że nie robiłam jeszcze domowego kompotu, zazwyczaj zostawiam to babci 'do roboty' :D ale tym razem to ja przygotuję, a najlepiej w takich smakach jak te które proponujesz! :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam po raz pierwszy, a zawsze myślałam, że to trudna sprawa ;)
UsuńNic, tylko go pić :-)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry pomysł na orzeźwiający napój:) w sam raz na upalny dzień
OdpowiedzUsuńKocham kompoty! :)))
OdpowiedzUsuńKasiu, jak będziesz miała chwilkę możesz mi polecić jakieś inne domowe trenerki. :)
Uwielbiam! Moja Sis ostatnio jak byłam u niej w Pozku, to zrobiła taki kompot :) Pychotka :D
OdpowiedzUsuńjaka butelka fajnaa.
OdpowiedzUsuńwlasnie taki kompot jest specjalem mojej babci <3
Smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńO, tak! Kompot na upał to jest to!:)
OdpowiedzUsuń