photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

piątek, 26 lipca 2013

lody nutellove

Rzadko kiedy jemy kanapki na słodko. Mamy miód od zaprzyjaźnionego pszczelarza, który świetnie pasuje do białego twarogu, znajdzie się też w lodówce słoiczek dobrego dżemu, ale nie znikają szybko, bo rzadko po nie sięgamy. Jeśli mam ochotę na nutellę to bardzo przepłacam kupując malutkie opakowanie wystarczające na jedną kanapkę. Wyjątek robimy w trakcie wyjazdów, wakacji etc. W chacie w górach, po wieczornym wejściu, na stole czekały na nas smakołyki. Byliśmy dość głodni, więc nutella została na sam koniec. A w trakcie rozmowy o czekoladowym kremie L. rzucił, że widział ostatnio lody nutellowe i chętnie by ich spróbował. 

Zbierałam się kilka dni, żeby znaleźć chwilę i je przygotować. Mimo, że nie ma dużo pracy przy nich, to jednak trzeba być obecnym i co pewien czas zajrzeć do zamrażalnika. Są intensywne, czekoladowo-orzechowe i bardzo słodkie. 



Składniki na ok 1l lodów:
- średni słoik nutelli (350g)
- niecałe 2 szklanki kremówki
- 2/3 szklanki mleka 3,2%

Wszystkie składniki mieszamy do połączenia się i chłodzimy. Schłodzone miksujemy kilka minut, przelewamy do pudełka na lody i mrozimy. Miksujemy co godzinę przez pierwsze 4-5 godzin, żeby lody napowietrzać i rozbijać kryształki lodu. Zajadamy ze smakiem :)


***
Jutro nie wstaję z łóżka. Będę spać i spać, bo po ostatnich dwóch tygodniach mam dość. Weekend w Warszawie był intensywny - dużo spraw, mało czasu, więc w niedzielę wieczorem byłam jeszcze bardziej zmęczona niż w tygodniu. Niestety jestem bardzo wrażliwa na wszelkie przemęczenia i zbyt małą ilość snu, więc teraz rezygnuję z większości planów weekendowych i odpoczywam. Zamierzam się też cieszyć chwilą spokoju w kuchni i wykorzystać kolejną sporą porcję jagód :)
2weeks!

21 komentarzy:

  1. Och, błagam... niech to się zmaterializuje tu przede mną!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha!!! Szkoda że jestem zbyt gapowata żeby miksować co godzina :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniaaaaaaaaaam, tego lata uwielbiam lody i jadam je często... a już nutellove to już w ogóle, chyba będę musiała skorzystać z Twojego przepisu ;)

    Odpoczywaj Kochana i regeneruj siły na kolejny tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje plany na weekend wyglądają podobnie, ale znając życie nie dojdą do skutku ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy co mi wyjdzie, bo przecież muszę umyć okna i balkon, bo się patrzeć nie da, a nie wiem kiedy znów będzie czas na to ;)

      Usuń
  5. Też mam zawsze dżem i miód w zanadrzu, ale też jem rzadko.
    Nutelli nie jadłam wieki, ale takie lody z chęcią bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O jaaaa, lody nutellowe. Mniam. Raz na jakiś czas można pozwolić sobie na taką pysznościową słodkość :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kanapek na slodko nie jem wcale, ale Nutelle uwielbiam np. do brioszki :) Takie lody na pewno by mi smakowaly!

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja akurat mam Nutellę w lodówce- świetny pomysł;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja z innej beczki, odnośnie tego przepisu http://siksowna.blogspot.com/2012/08/serowe-trojkaty-z-jagodami.html
    czy chodzi o serek naturalny w sensie twaróg (?)

    =***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o serek homogenizowany naturalny (tj. bez żadnego konkretnego smaku) :) Taki ser sernikowy gładki też się nada.

      Usuń
    2. Zabrakło mi słowa homogenizowany =) Wszystko wiem, dziś testuje =))) Pozdrawiam.

      Usuń
  10. No to mam co dzisiaj robić :D pozdr

    OdpowiedzUsuń
  11. Nutella, czyli moja pierwsza praca po maturze. W porze śniadaniowej (7-9 rano) odwiedzałam ludzi w ich domach i jeśli akurat jedli lub mieli w domu Nutellę, to dostawali nagrodę pieniężną.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że zepsułam mikser, bo chętnie bym je zrobiła!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znoszę kupnej nutelli odkąd zrobiłam ją w wersji domowej, ale może skuszę się na lody, które zaproponowałaś, bo wyglądają smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, ten weekendowy plan - zazdroszczę! Zwłaszcza że Giemzik ostatnio zrobił się baaardzooo zaspany i chciałby, że jego mamusia spała z nim przynajmniej 2 godziny w ciągu dnia, a czasu na to brak.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zrobiłam - są przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)