photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

środa, 23 października 2013

ale dobre - pesto, suszone pomidory, kurczak, gruyere

 Są dania, które tak smakują, że mogłyby się nie kończyć. I chociaż porcja na talerzu jest naprawdę duża to smakowo odczuwam niedosyt. No i komentarz: "Możesz robić częściej?" wywołuje jeszcze większe zadowolenie i uśmiech na twarzy.
Do przygotowania pesto zabierałam się bardzo długo, ale ostatnio moja bazylia tak ładnie wyrosła, że postanowiłam ją trochę ogołocić. Do tego dobrze doprawiony kurczak, suszone pomidory, odrobina żółtego sera i już dawno nie było u nas takiego dobrego obiadu.




Składniki na 3 porcje:
-2 piersi z kurczaka
-mały słoiczek suszonych pomidorów
-odrobina startego sera (najlepiej parmezan, ale u mnie tradycyjnie gruyere)
-ulubiony makaron
-sól, pieprz, papryka, odrobina curry czy ulubiona przyprawa do kurczaka

Pesto:
-doniczka bazylii
-40-50g orzeszków pinii, ale ja dałam nerkowce
-50ml oliwy
-2 ząbki czosnku
-starty ser (tradycyjnie parmezan)

Bazylię odzieramy z listków i myjemy. Wrzucamy wszystko do pojemnika i blendujemy na dość gładką masę. Doprawiamy solą i pieprzem. 

Kurczaka kroimy w kostkę, mocno doprawiamy i smażymy. Makaron gotujemy i mieszamy razem z pesto, całość wrzucamy na patelnię z mięsem i mieszamy. Przekładamy na talerz, dodajemy pokrojone pomidory o starty ser.




13 komentarzy:

  1. A skąd miałaś bazylię, że Ci tak pięknie wyrosła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Możesz robić częściej?" to prawdziwy komplement :)))
    Bardzo lubię takie obiady :)
    A pesto też robię z nerkowcami - tańsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie takie dania równiez mogłby się nigdy nie kończyc:) ubóstwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O reeeeeeety, tu są wszystkie moje ukochane smaki! Kurczak, suszone pomidory, pesto, makaron...
    Możesz wstawiać takie przepisy zdecydowanie CZĘŚCIEJ!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do udziału w Makaronowym Konkursie Lubelli :)

    http://aromatyczneinspiracje.blogspot.com/2013/10/makaronowa-jesien-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  6. zdecydowanie lubię takie proste, ale pyszne dania!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja sie też ostatnio zabierałam za zrobienie pesto, ale zawsze coś stawało mi na drodze :D
    A co do orzeszków to dlaczego użyłaś nerkowców ? mają najbardziej zbliżony smak do pini ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyczytałam, że jak zastępować pini to nerkowcami właśnie - inny powód niż smak czy miękkość nie przychodzi mi do głowy ;)

      Usuń
  8. Pesto najlepsze robi mój mąż:):) I w ogóle, podobnie jak ostatnio papryki faszerowanej, nie jedliśmy go już wieki;) Trzeba to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi ostatnio przeszła miłość do makaronów :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)