photo 1_zpsf71e6e78.png photo 2_zpsa04d1f5f.png photo 3_zps76d47384.png

poniedziałek, 11 czerwca 2012

najlepsze placuszki na świecie

Lubię robić zakupy w naszym Auchan. Mają spory dział z przeróżnymi serami, większość z nich jest sprowadzana z zagranicy, a ja zawsze zastanawiam się do czego mogłabym je wykorzystać. Ostatnio skusiłam się na ricottę, której jeszcze nigdy wcześniej nie jadłam. Postanowiłam ją wykorzystać do przepisu na śniadanie, czyli placuszków z ricotty. Były to najsmaczniejsze placuszki, jakie w życiu jadłam! Mięciutkie, wilgotne, rozpływające się w ustach. Nie potrzeba do nich żadnych dodatków, jednak z truskawkami było to prawdziwe niebo smakowe :)


Składniki na placki dla 2-3 osób:
-opakowanie ricotty (250g)
-2 jajka
-pół szklanki mąki
-2 łyżki cukru
-pół szklanki mleka
-łyżeczka proszku do pieczenia
-szczypta soli

Jajka rozdzielamy i białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pozostałe składniki mieszamy, na końcu dodajmy pianę z białek i delikatnie mieszamy. Rozgrzewamy patelnię i smażymy na złocisty kolor z obu stron :)



***
Wycieczka się udała, chociaż część Mała K. spędziła u nas na rękach (a wczoraj poczułam niezłe zakwasy). Potem było jeszcze mnóstwo zabawy i śmiechu. Wróciliśmy bardzo zmęczeni w sobotę wieczorem. Niedziela w domu, z książką, pizzą i notatkami. 
Połknęłam 2/3 książki i tym samym skończyłam trylogię o Lisbeth Salander. Trzecia część zdecydowanie różni się tempem od dwóch poprzednich. Tak naprawdę jest rozwinięciem akcji z drugiego tomu i od początku jest się ciekawym co się stanie dalej. 
Dzisiaj egzamin, termin zerowy, więc podejście mam dość bezstresowe. Bardziej martwi mnie wizja biegania z indeksami po wpisy...

53 komentarze:

  1. tez robie takowe :) tylko ze robie z maki z proszkiem do pieczenia :)

    Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę osobno mieć mąkę i osobno proszek :) Z racji tego, że mąki używam nie tylko do placuszków i nie zawsze potrzebuję dodawać proszek.

      Usuń
  2. Przed egzaminem dobre śniadanie to rzecz bezcenna! :-D 3mam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez lubię robić zakupy w Auchan, sporo ciekawych rzeczy. Mają pyszne świeże makarony i gnocchi w lodówkach, ogromny wybór ryb i owoców morza.
    A takie placuszki są rewelacyjne. Zrobiłem podobne jak wyrwałem zęba i nie mogłem gryźć, bo one są kremowe, aż do bólu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I widziałam też u nich przeróżne mięsa mrożone. Zawsze mnie kusi, żeby kupić, tylko ceny na razie odstraszają.

      Usuń
  4. Placuszki bardzo smakowicie wyglądają:)

    Za egzamin trzymam kciuki. Powiedz, a co z tymi wpisami? Takie problemy Wam robią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie chodzi o problemy, ale trzeba latać po 2-3 razy w sprawie jednego przedmiotu. Albo prowadzący ustala sobie termin, który mi kompletnie nie pasuje, ale muszę przyjść.

      Usuń
    2. U mnie to jakoś sprawnie przebiega:) no to powodzenia

      Usuń
  5. Placuszki "śmiesznie" łatwe, a ja się zawsze wzbraniam przed zrobieniem takowych. Mój błąd :)
    Mi z trylogii Milleniumm i tak najbardziej podobała się pierwsza część ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza część to tak jakby zupełnie inna historia niż druga i trzecia, bardziej kryminalna. Natomiast 2 i 3 są bardziej sensacyjne.

      Usuń
    2. To prawda. Pewnie dlatego tak bardzo mi się pierwsza spodobała :)

      Usuń
  6. A jakiej wielkości ta ricotta? Ilu gramowe pudełeczko?

    OdpowiedzUsuń
  7. ale zolciaki (:
    zbieram sie do takich z ricotta od dlugiego czasu

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz bejbe, ja chyba przestane odwiedzać Twojego bloga przez czas mojej diety oczyszczającej... Dopiero pierwsze godziny mojej diety, a Ty już zabijasz mnie pysznościami na śniadanie (;

    Powodzenia na egzaminie (: i z bieganiną po wpisy (:

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo brakuje mi Auchan w Łodzi, z tego, co pamiętam to jest genialnie wyposażony :) A placuszków z ricotty jeszcze nie prónowałam ale z serka uwielbiam :)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak Ty to robisz, że one zawsze wychodzą Ci taaaaakie idealne?! :)
    Ja też mam dziś egzamin, ale nie zerowy - niestety... choć podejście też odziwo mam na luzie... Pewnie się zmieni jak dojadę na uczelnię :D
    Pozdrawiam i powodzenia życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwalam "winę" na patelnię naleśnikową :) Ładnie się rozprowadzają i wychodzą gładkie z wierzchu, z naleśnikami mam podobnie.

      Usuń
    2. No właśnie zauważyłam... że takie gładziutkie... Możesz mi podesłać jakiegoś linka do takiej jakiejś dobrej patelni jak znajdziesz troszkę czasu? :)

      Usuń
    3. Przyznam szczerze, że patelnię kupiłam jedną z tańszych, chyba w Auchan. Nie czuję się aż takim znawcą, ale gdybym miała fundusze na pewno stanęłoby na firmie Tefal bądź na patelni cermicznej.

      Usuń
  11. Wygladaja bardzo delikatnie. Lubie takie pyszne placuszki na sniadanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio kombinuję i wymyślam różne placuszki :) Ale te mnie zachwyciły!

      Usuń
  12. w Auchan zawsze przepadam na dziale kosmetycznym ;) mnóstwo tam tego jest.
    zjadłabym takie placuszki :) wyglądają pysznie :)

    P.S. zapraszam cię na pierwsze rozdanie na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jadłem kilka razy ricottę. Pierwszy raz spróbowałem w pizzy i od razu stwierdziłem, że za ricotta jest za słodka. Dużo bardziej nadaje się do owoców.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sesja sesją, ale pomyśl, że troszkę się pomećzysz, a później będziesz mieć błogie wakacje :)
    Macie już plany wakacyjne? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po pierwsze-fantastyczny przepis. Przysięgam, że jutro placuszki zagoszczą na moje śniadanie:) Mmm, już się nie mogę doczekać;)
    Po drugie-fajnie, że się podzieliłaś wrażeniami z lektury. Ja połknęłam 1 część błyskawicznie, na drugi dzień zakupiłam kolejny tom i zaczęłam czytać od razu, ale nawał obowiązków uniemożliwił mi dobrnięcie nawet do 1/3...A ciekawa jestem co dalej...;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygladaja meeeega apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co komentarzy! Fakt faktem, placuszki są pyszne, tańsza i łatwiej dostępna alternatywa to zmiksowany serek wiejski zamiast ricotty ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że można zastąpić :) Ja jednak chciałam spróbować jak smakują z osławioną ricottą.

      Usuń
  18. Oj coś wiem na temat tych zakwasów w rękach;p
    A placuszków wszelakich jestem wielką fanką więc na pewno te wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  19. trzymam kciuki.? Czy już nie trzeba? racuszków akurat takich nie jadłam jeszcze ale za to racuchy mojego taty z jabłkami mniami! A co do zakwasów po noszeniu na rękach to ja coś o tym wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za kciuki dziękuję :) Ja z jabłkami akurat nie lubię, za to uwielbiam z brzoskwiniami.

      Usuń
  20. wyglądają tak smacznie, że chyba spróbuję zrobić je w wersji dla siebie - bezglutenowej. Mam nadzieje, że się uda :)
    Nika

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale świetnie wyglądają! Troszkę podobne do placuszków, jakie kiedyś smażyła moja babcia:):)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciesze się, że wycieczka się udała!

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne placuszki! Wyglądają rewelacyjnie! Ja niestety nie mam Auchan pod ręką :/

    Z pozdrowieniami,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja mam od dość niedawna i dopiero teraz widzę, jak źle są zaopatrzone inne sklepy.

      Usuń
  24. łii... jakie uroczo żółciutkie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Normalnie wyglądają przepysznie ;*

    OdpowiedzUsuń
  26. Powiem krótko i oryginalna nie będę - mniam :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Riccota jest boska! :) Szkoda, że taka droga... ja robiłam kiedyś pierogi z tym serkiem :) były jeszcze zapiekane w sosie... mmm :)
    A jak tam egzamin?

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakie piękne! Dzisiaj zaopatruję się w ricottę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :) I przepraszam anonimowych czytelników za brak możliwości komentowania, jednak zalewająca mnie fala spamu zmusiła mnie do wyłączenia tej opcji. Będzie mi miło poznać Was - zarejestrowanych ;)